Rozdział 6 - Witaj w domu, synku

1.9K 214 464
                                    

Senku uśmiechnął się półgębkiem, oparłszy się plecami o bramę prowadzącą do jego szkoły, w oczekiwaniu na Gena i Yuzurihę (Taiju zostawał jeszcze godzinę dłużej na poprawie testu z matematyki, więc tym razem nie mógł im towarzyszyć), którzy wraz z rozbrzmiewającym jeszcze minutę temu dzwonkiem zakończyli zajęcia. Czerwonooki był w wyjątkowo dobrym humorze. Pierwszy Dzień Nauk wypadł znakomicie, obyło się bez żadnych wpadek, a klasy, jakie dzisiaj odwiedziły zorganizowane przez niego stoiska, wydawały się naprawdę choć trochę zaciekawione przedstawianymi tematami, a nie tylko tym, iż dzięki festiwalowi ominie ich kilka lekcji. Jego projekt o storczykach i miłości również cieszył się dość sporym zainteresowaniem, szczególnie w gronie rozkochanych w romansach dziewczyn, które wyjątkowo uwiodła część z odniesieniami do literatury. Chłopak mimowolnie pokręcił głową z politowaniem na wspomnienie kilku rówieśniczek, jakie po zakończonej prezentacji podeszły wypytywać go o szczegóły projektu, a przed odejściem poprosiły go o numer, który - świadom wniebowziętego spojrzenia pani Kanade wplecionego w jego plecy - po krótkim zastanowieniu im dał, modląc się w duchu o to, aby nie wydzwaniały do niego dniami oraz nocami i w miarę szybko zapomniały o całym tym przedsięwzięciu, dając mu spokój.

- Braciszku Senku! - głośny, jakże znajomy krzyk wyrwał go z zamyślenia. Obrócił się w jego stronę, czując jak na jego twarzy pojawia się równie szczery co szeroki uśmiech.

- Suika...? - rzekł niemalże w chwili, gdy szczupła dziewczynka swoimi chudymi rączkami oplotła go w pasie, ściskając go o wiele za mocno jak na ośmiolatkę. - Cześć, mała. Co ty tu robisz całkiem sama, hm?

Suika w końcu puściła chłopaka i stanęła naprzeciwko niego, uśmiechając się tak szeroko, iż licealista bez trudu zobaczył puste miejsce po górnej trójce, która nadal jej nie odrosła. Jednakże dziewczynka w ogóle nie zdawała się tym przejmować. Widząc, że Ishigami jej się przygląda, poprawiła tkwiącą na krótkich, jasnych włosach zieloną czapeczkę w arbuzy, idealnie pasującą do okularów w oprawkach z identycznym wzorem. Nastolatek naprawdę nie rozumiał, dlaczego miała taką obsesję na punkcie tych owoców.

- Wcale nie jestem sama! Wyszłam z Kohaku i Chalkiem na spacer, a wujaszek Byakuya powiedział, że powinieneś teraz kończyć lekcje to pomyślałyśmy że po ciebie przyjdziemy! - wyjaśniła dziewczynka, wskazując palcem za siebie. Senku zaraz dostrzegł w oddali charakterystycznego, wysokiego kucyka swojej blondwłosej rówieśniczki oraz małego, białego kundelka na smyczy, jaki wesoło truchtał koło jej nóg. Nastolatka, widząc, iż ją zauważył, pomachała mu, a Ishigami odwzajemnił gest. - Ale ja przybiegłam pierwsza! Wiesz dlaczego? Mam dla ciebie prezent!

- Prezent? - zapytał szczerze zaskoczony chłopak.

Dziewczynka pokiwała twierdząco główką i pociągnęła go w dół za rękaw nieco przydużej kurtki. Chłopak posłusznie ukucnął, sprawiając, iż ich twarze znalazły się na tym samym poziomie.

- Zamknij oczy - poprosiła, grzebiąc w swojej malutkiej, przewieszonej przez ramię (i oczywiście zielonej) torebce.

Nastolatek posłusznie wykonał polecenie. Po chwili usłyszał dziwny, metaliczny wręcz dźwięk i poczuł jak jasnowłosa majstruje coś przy kołnierzyku jego odzienia. Zmarszczył brwi, powoli domyślając się czym może być tajemniczy podarunek.

- Możesz otworzyć oczy! - zawołała ewidentnie zadowolona z siebie dziewczynka.

Ishigami zerknął w dół i jego oczom ukazała się własnoręcznie wykonana, okrągła przypinka z czerwonym jak krew napisem E = mc².

- I jak, i jak? - dopytywała podekscytowana ośmiolatka, niemalże podskakując w miejscu. - Podoba ci się? Sama zrobiłam ją na plastyce!

- Jest bardzo ładna, Suika - odparł szczerze naukowiec i poklepał jasnowłosą po głowie, sprawiając tym samym, iż szczerbaty uśmiech ponownie zawitał na jej rumianej od mrozu twarzy. - Dziękuję - dodał, wstając z kolan, gdyż kątem oka dostrzegł, iż Kohaku już niemalże do nich dotarła.

Dr Stone "Endorfiny" (Sengen AU) Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt