XIX

1.1K 30 7
                                    

( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Z rana Alex obudził się jako pierwszy. Pierwsze o czym pomyślał, to że żałował oglądania tych kilku minut porno dzień wcześniej, bo w nocy jego podświadomość nie dała mu o tym zapomnieć. Cały czas budził się i za każdym razem gdy zasypiał śniły mu się kolejne nieodpowiednie rzeczy z nim w roli głównej. Co więcej gdy się obudził również nadal o tym pamiętał, bo znów miał ten sam MĘSKI problem. Zaklną w myślach i przygryzł wargę. Mógł albo iść do łazienki i dyskretnie załatwić sprawę, albo obudzić Williama i w tedy to on załatwiłby sprawę.

      Alex stwierdził, że właściwie to raz się żyje. Ciemnooki podniósł się na łokciu i delikatnie pocałował żuchwę starszego. Chwilę później przesunął usta na jego szyję gdzie zaczął składać pocałunki. Nie widząc żadnej reakcji zassał skórę na jego szyi.

- Śpię - powiedział niebieskooki, jednak Blanc dalej się nie poddawał.

      Przygryzł płatek jego ucha, a następnie przesunął dłoń na jego odsłonięty tors. Dalej nie widząc reakcji dotknął ustami jego ramienia. William obrócił się do niego przodem, a następnie objął ramionami, i tak, poszedł spać dalej. W tedy Alexander gwałtownie obrócił go na plecy i usiadł na nim okrakiem. Rogers otworzył szybko oczy i popatrzył na niego zaspanym wzrokiem.

- Co się dzieje? - spytał i przetarł twarz dłonią. Ciemnooki popatrzył na niego przez chwilę, a następnie pochylił się do przodu i połączył ich usta w głębokim pocałunku. Gdy się od niego odsunął starszy uśmiechnął się szeroki - Ah już rozumiem, ktoś tu ma chcicę...

- Zamknij się - młodszy znów się nad nim pochylił i połączył ich usta. Rogers zaczął powili zdejmować z niego bluzę, a gdy to zrobił odrzucił ją gdzieś na bok - To wszystko wina tego porno - dodał i kontynuował pocałunek. Dziewiętnastolatek obrócił go na plecy i ustami zaczął pieścić skórę na jego szyi, a następnie na klatce piersiowej.

- Na pewno tego chcesz tak? - spytał na co ten przytakną.

      Starszy zaczął jeździć kciukiem po jednym z jego sutków, a następnie przejechał po nim językiem i go zassał. Ciemnooki mruknął i wplótł dłonie w jego włosy. Chwilę później uniósł biodra i otarł się o starszego, który zaraz po tym połączył ich usta. Blanc położył jedną dłoń na jego kroczu i zaczął je pocierać. William uklęknął i zdjął z niego bokserki, aby następnie kciukiem zacząć pocierać jego wejście, a drugą dłonią przesuwać po jego członku.

- Mogę zaczynać? - spytał i przesunął dłoń na jego bok. Młodszy kiwnął głową i zacisnął oczy czując jak starszy zaczyna wprowadzać w niego palec.

***

      Alex jękną dość głośno, a chwilę później pochylił się do przodu i pocałował Williama, który dłonią zaczął jeździć po jego plecach. Blanc uniósł biodra do góry i mruknął, a następnie oparł głowę na jego ramieniu i położył się na niebieskookim, który nadal przesuwał dłonią po jego plecach. Szesnastolatek pocałował go w ramię, a następnie uniósł głowę i popatrzył mu w oczy.

- Wariat - stwierdził William i pocałował go krótko - Chyba Ci się spodobało aż za bardzo - stwierdził i uśmiechnął się.

- Oj cicho, po prostu po pierwszej rundzie miałem mały niedosyt - odparł i zamknął oczy.

- Po drugiej też i potrzebowałeś trzeciej - powiedział po czym dał mu buziaka w czubek głowy.

- Jestem po prostu niewyżyty - stwierdził i przygryzł wargę.

- Trafił swój na swego - stwierdził starszy, a chwilę później obrócił młodszego na plecy i położył dłoń na jego policzku - Dobra wstajemy, bo trzeba się ubrać - dodał i przeleciał wzrokiem po ciele młodszego, a zatrzymał go na biodrach, na których widoczne były zaczerwienione ślady i William doskonale wiedział, że to jego wina - nie bolało Cię to? - spytał patrząc na odciśnięte dłonie, które widoczne były również na udach - Masochista.

𝙾𝚗𝚎 𝙿𝚊𝚛𝚝𝚢Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz