- Hej! Toby! - wolała mnie Clockwork, kiedy wchodziłem po schodach.
- Czego ty chcesz! - warknąłem i zacisnąłem pięści.
- Chciałam przeprosić za moje zachowanie - zdziwiłem się.
- Za to, że tak bardzo chciałam, abyś do mnie wrócił. Zrozumiałam, że.. że powinieneś być szczęśliwy z tym z kim chcesz być szczęśliwy. Jeszcze raz cię za to przepraszam...- Wybaczam- przerwałem jej. Clock mnie przytuliła, a ja to odwzajemniłem.
Czułem się naprawdę dobrze.
Pogodziłem się z Clockwork! To był cud.- Chcesz ze mną iść odwiedzić Masky'ego? - spytałem.
- Tak! - krzyknęła ucieszona.
Ruszyłem z nią do gabinetu Smileya.
Tam był właśnie Smiley i badał Masky'ego.- Okej. Koniec badania - oznajmił doktorek.
- Dzięki Smiley. Mogę się zobaczyć z Ann? - spytał, a ja zbladłem. Myślałem, że będzie się chciał zobaczyć ze mną, a nie z nią.
- Jasne. Zawołam ją - odparł i wyszedł.
Niepewnie podeszłem do niego, a on rzucił mi obrzydzone spojrzenie.
- Hej, Senpai. Jak się czujesz? - zapytałem.
- Odwal się, smarku - rozkazał.
- Ej! - nagle do pokoju weszła Ann.
- Co wy tu robicie?! - krzyknęła.- Chcieliśmy go odwiedzić - powiedziała Clock.
- Och, no to źle trafiliście. Teraz będę go badać, więc wy macie stąd wyjść - powiedziała.
Skierowaliśmy się do wyjścia, ale ja jeszcze trochę zostałem.- Cześć kochanie - przywitał ją Masky
- Witaj. - powiedziała i się pocałowali.Kurwa, a więc to prawda! (╥﹏╥)
ESTÁS LEYENDO
✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️
HumorBekowe i nie bierzcie tego do siebie 😂😂 Jeśli twoje przecudne oczka są wrażliwe na błędy orto to nie czytaj. Mówię to, bo o ciebie dbam 😘❤️ I nie piszcie mi w komkach że błąd bo ja was ostrzegałam 😐💛 I jeszcze jedno dla czepialskich: 🖕...🖕🖕�...