>Kilka godzin później<
Bardzo dobrze nam się rozmawiało.
Ciągle płakałem, ale już mniej.
Leżałem pomiędzy jego nogami, a on głaskał mnie po głowie.- Sądzę, że sernik jest lepszy od Gofrów - odparł i pocałował mnie w czoło.
- Wcale nie! - nie zgodziłem się na to.
- Wcale tak - uśmiechnął się.
- Udowodnij - nakazałem obrażony.
Senpai schylił się i mnie pocałował.Wytrzeszczyłem oczy w zdumieniu i tego nie odwzajemniłem.
W końcu się ode mnie oderwał.
- I co? Nie mówiłem, że sernik lepszy? - uśmiechnął się.
Ja patrzyłem na niego zdziwiony.
Po chwili wytarłem usta z naszej śliny.- Chodź zjeść sernik - zaproponował. Wziął mnie na barana i zeszliśmy na dół.
Był już wieczór. A dokładnie noc.
Nikogo nie było w kuchni.Wszyscy spali.
Masky wyjął sernik z lodówki i ukroił dwa kawałki.
Ładnie wyglądało, ale nie byłem co do tego przekonany.- Bierz i jedz - wziął trochę sernika na łyżeczkę i przystawił mi do ust.
- Aaaaa - zachęcał mnie otwierając swoją buzię.
- Wiesz, Masky.. nie jestem pewny co do tego pomysłu...
- Oj, bierz - wepchnął mi go do buzi.
Oczywiście wyplułem.
Ja nie mogę jeść sernika.
- Zdradziłem gofry! - zacząłem płakać z tego powodu.
- Nie przesadzaj.
Powiedział. Łatwo mu było mówić.
Nagle na dół zszedł Jeff.
Zobaczył nas.
Podeszłem do niego i go przytuliłem.- Przepraszam, że tak na ciebie nakrzyczalem - powiedziałem. Jeff stał i pociągnął nosem. W pewnej chwili upadł.
- Jeff! Co się stało?!
- Daj mu ketchup! - Masky rzucił mi ketchup.
Otworzyłem go i wlałem mu do buzi.Niestety się nie obudził.
- Ketchup nie pomaga!
- To weź dżem! - rzucił mi Dżem ale się rozwalił.
No to go wziąłem na rękę i kazałem Jeff'owi oblizać
Ale on nic nie zrobił.Padł.
Slender nad zabije.
I będziemy w tym samym świecie co on, gdzie wszędzie są noże, dżemy i ketchupy.
Ale ja nie lubię dżemu..
VOUS LISEZ
✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️
ComédieBekowe i nie bierzcie tego do siebie 😂😂 Jeśli twoje przecudne oczka są wrażliwe na błędy orto to nie czytaj. Mówię to, bo o ciebie dbam 😘❤️ I nie piszcie mi w komkach że błąd bo ja was ostrzegałam 😐💛 I jeszcze jedno dla czepialskich: 🖕...🖕🖕�...