28-

277 17 7
                                    

>Kilka dni później<

Hehehehe... ;-; wykorzystałem wszystkie moje gofry.

Nagle do Masky'ego dzwoni telefon.

- Kurwa, Slender do mnie dzwoni - powiedział i dał na głośnik.

- Cholera jasna gdzie wy jesteście?!- krzyknął.
- No, na obozie.
- Jakim kurwa mać obozie, co?!

- No obozie. Nie było was bo policja...

- Jaka kurwa policja?! Wracajcie tu natychmiast! - krzyknął i się rozłączył.

Kilka minut później byliśmy na miejscu.
Moc teleportacji ✨

No to wchodzimy do gabinetu a tam Slender z tym swoim wkurwieniem na "twarzy" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- GDZIE WY BYLIŚCIE DO CHOLERY, CO?!?!?! - kurwa nie ma ust a drze się jak jakiś popierdoleniec.

- No, myśleliśmy, że policja was zastrzeliła i teraz szuka nas.

- O mój boże. Nawet Sally by szybciej załapała. Skąd ten pomysł?!

- No bo była dziesiąta, a zwykle o dziesiątej to jest tutaj ruch i w ogóle, a Jeffa nikt nie obudził, więc.. no. 

- O mój boże. Trzymajcie mnie, bo zaraz padnę - zrobiłem to i do niego przybiegłem.
Złapałem za rękę, a on spojrzał na mnie dziwnie.
- No co? Twoje słowa są święte, sam tak mówiłeś.

- ŚPISZ W PIWNICY! - odparł.
- A-ale Hoodie..
- Nie obchodzi mnie jak bardzo chrapie! Śpisz w piwnicy!
- Kurwa...

- A jeśli chodzi o tą godzinę, to było przestawianie.
O dziesiątej tak naprawdę była piąta.
Dlatego nikogo nie było

A teraz wypierdalać!

Zrobiliśmy to co kazał.
Ja w piwnicy spać nie będę!
Nie ma opcji!
Nieeeeeeeee!

✔️ ~ Mój Senpai ~ TicciMask ❤️ Место, где живут истории. Откройте их для себя