(29) Nie, zaczekaj

1K 49 7
                                    

*Sylwia*
Wieczór:
Znów ona... Otwieram jej drzwi. Dobrze, że tym razem Igor jest w domu. Ostatnio tak bardzo denerwuje mnie Ola, że mam ochotę uderzyć ją kilka razy w tą głupią twarz.

-Ola? Czego znów chcesz?-pyta Igor nabierając dość sztywnej pozycji.

-Postanowiłam, że musisz się czegoś dowiedzieć-mówi siadając obok mnie. Jej mina jest bardzo bezczelna. Taka jakby miała kogoś zaraz zabić

-No to słucham-mówię odważnie.

-Ola nie!-mówi w jej stronę Igor. Spoglądam na niego. O co im do cholery chodzi?

-Jakieś dwa miesiące temu Igor zdradził Cię ze mną-oznajmia z bezczelnym uśmiechem.

-Kłamiesz!-mówię w jej stronę.

-Skarbie, mam zdjęcie-śmieje się, wyciąga z torebki telefon i pokazuje mi jedno ze zdjęć.

-Nienawidzę Was-mówię do nich-To koniec...

-Nie, zaczekaj-chłopak łapie mój nadgarstek-Daj mi to wytłumaczyć.

-Tłumacz, masz dwie minuty-krzyżuje ręce. Jest mi tak przykro, rok temu mi się oświadczył, a teraz mnie zdradził? To niemożliwe... Mam dość tego człowieka.

-Pamiętasz jak byłem z chłopakami w klubie na imprezie?-pyta.

-Pamiętam-przytakuje.

-Była tez tam właśnie Ola-spogląda przez chwile na blondynkę.

-I? Musiałeś mnie zdradzić tak?-zaczynam płakać.

-Nie, po prostu ten jebany alkohol... Poniosło mnie-tłumaczy.

-Weź sobie ten pierścionek i zniknij z mojego życia-rzucam w jego stronę pierścionek i wychodzę do sypialni, aby się spakować. Bardzo cieszę się z tego, że nie sprzedałam jeszcze mojego mieszkania. Nie chce więcej widzieć już tych dwóch kłamców! Ola jest dość bezczelna, ale Igor, któremu aż tak bardzo ufałam bardzo mnie zawiódł.

-Zostań, błagam Cię... Wybacz mi-prosi Igor klękając przede mną-Błagam-dodaje. Z jego oczu płynęły łzy. Zrobiło mi się go cholernie szkoda, ale co mam zrobić jak mnie zdradził? Nie mogę przecież wybaczyć zdrady.

-Bądź szczęśliwy-wzdycham, chwile spoglądam w jego oczy i wychodzę. Mam dość tego dnia...

Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]Where stories live. Discover now