*Igor*
Właśnie wróciliśmy do domu. Cała powrotna droga minęła nam bez rozmowy. Pokłóciłem się rano z dziewczyną o głupią rzecz. Ostatnio cały czas kłócimy się o zwykłe błachostki.-Porozmawiajmy-mówi blondynka siadając na moich kolanach.
-Jeśli znów mamy się kłócić, to nie mam ochoty rozmawiać. Wybacz...
-Igiii-przeciąga słowo-Przepraszam za wszystko-chowa twarz w moich ramionach.
-Już okej-ściągam ją z kolan-Jestem zmęczony skarbie-mówię do niej i cmokam jej usta.
Udaje się do sypialni i kładę się na łóżku, aby trochę odpocząć.
Kiedy zobaczyłem Sylwię od razu poczułem coś, co sześć lat temu. Wszystkie najlepsze wspomnienia wróciły. Cholernie za nią tęsknie-z nią czułem się najlepiej! Taka jest prawda.
*Sylwia*
Płacze, pije alkohol i oglądam zdjęcia... Czuje się jak największe gówno. Nie walczyłam mimo, że mogłam. Razem z Igorem to „olaliśmy". Teraz wiem, że chociaż ja mogłam odbudować ten związek. Igor jest teraz szczęśliwy z Olą, a ja już nic nie mogę więcej zrobić.
Obiecaliśmy sobie przecież, że zostaniemy na zawsze razem, teraz już wiem, że było to tylko głupie, bezmyślne gadanie osiemnastolatków!-Mała, chciałbym abyś mi coś obiecała-przenosi wzrok na mnie.
-Tak?
-Zostaniesz ze mną na zawsze?-uśmiecha się i masuje delikatnie mój policzek.
-Na zawsze, obiecuje-łącze nasze usta w długi pocałunek.
-Kocham Cię-szepcze przerywając pocałunek.
-Ja Ciebie też-mówię i opieram głowę na jego ramieniu.
Oglądanie zdjęć przerywa mi dzwoniący telefon.
Ola: Halo
Sylwia: Hej. Ola?
Ola: Taaak! Jak dobrze, że numer Ci się nie zmienił. Kochana... Chciałabym z tobą odnowić kontakt. Bardzo za tobą tęsknie.
Sylwia: Ja za tobą tez tęsknie.
Ola: Wszystko okej? Masz głos jakbyś płakała.
Sylwia: ...jest w porządku.
Ola: Skoro tak mówisz to okej. W sobotę robię urodziny, może wpadniesz? Restauracja Rossa, godzina 16:30. Zapraszam kochana!
Sylwia: Jasne. Przyjdę.
Ola: Ok. To do zobaczenia. Buziak
Sylwia: Pa
Raczej nie powinnam się na to godzić, w końcu będzie Igor na tych urodzinach... Eh. Nigdy nie wiem co zrobię dobrze.
YOU ARE READING
Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]
FanfictionChce w niej opowiedzieć historię, która może przytrafić się każdemu z nas. Miłość na całe życie-czy takie coś istnieje? Nic już nie zdradzam. Miłego czytania ❤️