(20) Nie płacz

1.2K 49 2
                                    

„Jego słowa są jak narkotyk, im więcej ich słuchasz, tym więcej tego pragniesz"

*Igor*
Leżymy wtuleni w siebie. Mógłbym tak cały czas.

-Wiesz, że jesteś dla mnie najważniejsza?-mówię do jej pięknej, szczęśliwej twarzyczki.

-Ty dla mnie też Igor-cmoka moje usta, na co się uśmiecham. Tą wspaniałą chwile przerywa nam telefon. Jak zwykle coś musi spieprzyć takie cudowne chwile.

Dziewczyna niechętnie sięga po telefon i odbiera.

*Sylwia*
Szef: Dlaczego Pani nie stawiła się w Londynie?

Sylwia: Bo...

Szef: Nie ma Pani już pracy.

Mężczyzna się rozłącza, a ja chowam twarz w dłoniach.

-Co się dzieje?-pyta zaniepokojony Igor-Mała...

-Nic-odpowiadam i wstaje. Udaje się do łazienki.

Jestem teraz bez pracy. Powinnam teraz skakać do nieba, bo jestem z osobą, która jest dla mnie najważniejsza, ale mam fatalny problem-nie mam pieniędzy, ponieważ straciłam tą jebaną prace.

-Otwórz-moje myśli przerywa Igor, który dobija się do łazienki.

Podchodzę do drzwi i delikatnie je otwieram.

-Nie płacz-od razu mnie przytula-No już, cichutko-masuje moje plecy.

-Nie mam pracy...

-Spokojnie-mówi cicho, musze przyznać, że on mnie uspokaja. Jego słowa są jak narkotyk, im więcej ich słuchasz, tym więcej tego pragniesz-Mam pewny plan, chodź myszko moja-łapie moją rękę i ciągnie do salonu. Siadamy. Chłopak się uśmiecha, a ja odwzajemniam ten gest.

Łapie jego rękę i wciąż spoglądam w jego piękne, czekoladowe oczy.

-Chciałabyś być moją modelką i nie tylko moją?-pyta-Do sklepu newbadline-dodaje.

-Ja i modeling?-prycham.

-Masz idealne ciało, jesteś piękna, najpiękniejsza. A pieniążki nie są małe-porusza brwiami.

-Sama nie wiem...

-Zgódź się. Szukamy modelki, a Luiza jest w ciąży, więc nie może tego już robić-oznajmia-Luiza to poprzednia modelka-dodaje.

-Yhym, rozumiem-mruczę-Chyba nie mam wyjścia. Zawsze w sumie lubiałam pozować do zdjęć-przyznaje-Szczególnie jak byłam mała-śmieje się, a później chłopak parska śmiechem.

-Więc twoje marzenie się spełni-puszcza mi oczko.

-Oh, co ja bym bez ciebie zrobiła?-mocno go przytulam.

Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]Where stories live. Discover now