(12) Spotkanie klasowe

1.3K 50 3
                                    

*Niesprawdzony*
Nowy dzień:
Budzę się i od razu spoglądam na godzinę-10:30. Czas, aby się trochę ogarnąć, o 14:30 spotkanie klasowe.

***
Zakładam wygodne jeansy, do tego biały t-shirt z Adidasa, zwykłe, białe skarpetki i buty z Nike.

-Idealnie-mówię do siebie spoglądając na moje odbicie w lustrze.

Wsiadam do swojego auta i jadę na odpowiednią ulice.

***
Wchodząc do budynku zauważam grupkę stojących osób.

-Sylwia!-zauważa mnie Bartek i podbiega do mnie.

-Heeej-mocno go przytulam.

-Cholernie tęskniłem-mówi spoglądając prosto w moje oczy, z których płyną łezki-Nie płacz-przeciera palcem moje łzy.

-Po prostu nie mogę w to uwierzyć, że znów was widzę-mówię.

Podchodzę do pozostałych osób, przytulam ich i wymieniam z każdym kilka zdań.

Czas na Olę i Igora... Stoją trzymając się za rękę. Kiedy ich widzę czuje kurewską zazdrość. Mam ochotę uderzyć w twarz Olę-osobę, która kiedyś była najważniejsza w moim życiu.

-Cześć-rzucam cicho.

-Hej-odpowiada blondynka puszczając szatyna za rękę.

-Cześć Sylwia-mówi w moją stronę Igor.

-Hej-odpowiadam.

-Wchodźcie do klasy kochani-mówi Weronika.

Podążam za Olą i Igorem.

***
-A jak wyglądają wasze sprawy sercowe?-pyta jeden z klasy.

Właśnie bałam się tego tematu... Nie mam ochoty słuchać opowieści o tym, jak Ola z Igorem się poznali. Tak bardzo żałuje, że wtedy nie walczyłam o niego.

-Widzę, że Ola i Igor są bardzo szczęśliwi-mówi jeden z chłopaków mierząc wzrokiem parę.

-Zgadza się-odpowiada Ola i łapie Igora za dłoń. Igor jest zamyślony, spogląda w jeden punkt-Igor... Halooo-macha ręka przed jego twarzą.

-Tak, tak-przenosi wzrok na swoją dziewczynę-Przepraszam, ale zaraz wrócę-mówi wychodząc z klasy. Zauważyłam, że dzisiaj Igor jest taki nieswój.

-Ja też zaraz wrócę-mówię do rozmawiających przyjaciół.

Udaje się za chłopakiem, który wychodzi z budynku i siada na wolnej ławce. Chowa twarz w dłoniach.

-Coś się stało?-siadam obok niego.

-Nie, nie-wysyła lekki uśmiech.

-Jesteś jakiś smutny i przygaszony-oceniam.

-Pokłóciłem się z Olą-mówi-Bardzo się pokłóciłem, a ona teraz udaje przy wszystkich, że wszystko po między nami okej.

-Pogodzicie się, zobaczysz-próbuje poprawić mu humor.

-Wracajmy-delikatnie łapie moją dłoń i prowadzi za sobą. Poczułam przyjemny ucisk w brzuchu.

Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]Where stories live. Discover now