*Niesprawdzony*
Nowy dzień:
Budzę się i od razu spoglądam na godzinę-10:30. Czas, aby się trochę ogarnąć, o 14:30 spotkanie klasowe.***
Zakładam wygodne jeansy, do tego biały t-shirt z Adidasa, zwykłe, białe skarpetki i buty z Nike.-Idealnie-mówię do siebie spoglądając na moje odbicie w lustrze.
Wsiadam do swojego auta i jadę na odpowiednią ulice.
***
Wchodząc do budynku zauważam grupkę stojących osób.-Sylwia!-zauważa mnie Bartek i podbiega do mnie.
-Heeej-mocno go przytulam.
-Cholernie tęskniłem-mówi spoglądając prosto w moje oczy, z których płyną łezki-Nie płacz-przeciera palcem moje łzy.
-Po prostu nie mogę w to uwierzyć, że znów was widzę-mówię.
Podchodzę do pozostałych osób, przytulam ich i wymieniam z każdym kilka zdań.
Czas na Olę i Igora... Stoją trzymając się za rękę. Kiedy ich widzę czuje kurewską zazdrość. Mam ochotę uderzyć w twarz Olę-osobę, która kiedyś była najważniejsza w moim życiu.
-Cześć-rzucam cicho.
-Hej-odpowiada blondynka puszczając szatyna za rękę.
-Cześć Sylwia-mówi w moją stronę Igor.
-Hej-odpowiadam.
-Wchodźcie do klasy kochani-mówi Weronika.
Podążam za Olą i Igorem.
***
-A jak wyglądają wasze sprawy sercowe?-pyta jeden z klasy.Właśnie bałam się tego tematu... Nie mam ochoty słuchać opowieści o tym, jak Ola z Igorem się poznali. Tak bardzo żałuje, że wtedy nie walczyłam o niego.
-Widzę, że Ola i Igor są bardzo szczęśliwi-mówi jeden z chłopaków mierząc wzrokiem parę.
-Zgadza się-odpowiada Ola i łapie Igora za dłoń. Igor jest zamyślony, spogląda w jeden punkt-Igor... Halooo-macha ręka przed jego twarzą.
-Tak, tak-przenosi wzrok na swoją dziewczynę-Przepraszam, ale zaraz wrócę-mówi wychodząc z klasy. Zauważyłam, że dzisiaj Igor jest taki nieswój.
-Ja też zaraz wrócę-mówię do rozmawiających przyjaciół.
Udaje się za chłopakiem, który wychodzi z budynku i siada na wolnej ławce. Chowa twarz w dłoniach.
-Coś się stało?-siadam obok niego.
-Nie, nie-wysyła lekki uśmiech.
-Jesteś jakiś smutny i przygaszony-oceniam.
-Pokłóciłem się z Olą-mówi-Bardzo się pokłóciłem, a ona teraz udaje przy wszystkich, że wszystko po między nami okej.
-Pogodzicie się, zobaczysz-próbuje poprawić mu humor.
-Wracajmy-delikatnie łapie moją dłoń i prowadzi za sobą. Poczułam przyjemny ucisk w brzuchu.
YOU ARE READING
Dawno, dawno temu...~Igor Bugajczyk „ReTo" [CAŁA]
FanfictionChce w niej opowiedzieć historię, która może przytrafić się każdemu z nas. Miłość na całe życie-czy takie coś istnieje? Nic już nie zdradzam. Miłego czytania ❤️