Nie da się lubić wszystkich i to jest fakt.

141 22 1
                                    

Ha, post dopiero po miesiącu. Niezła jestem. Ale miałam zaliczenia, wciąż mam jeszcze trzy, po prostu sajgon, a po drugie nie miałam tematów, o których mogłabym pisać. Co prawda mam jeszcze dwa, jeden o BP, a o drugi muszę zapytać przyjaciółkę, bo zapomniałam. Na ten wpadłam przed chwilą po przeczytaniu trochę... Głupiego komentarza w moim odczuciu. Tak więc zapraszam.

***

Zacznę może od tego, że ten komentarz widziałam na Kpopowym Spamie, na który jakiś czas temu wróciłam, po tym jak byłam chamsko atakowana za to, że w postach, jakich idoli lub zespołów nie lubię, pisałam o BTS. No tak, bo przecież każdy ma zasrany obowiązek ich uwielbiać i sikać w gacie z podniety na ich widok... Tsa, jasne.

No ale nie o BTS chodzi. Chodzi o komentarz jednej dziewczyny, która napisała, że jak stanujesz lub ubandujesz jakiś zespół, to masz obowiązek lubienia wszystkich w nim i nikt nie ma prawa cię w jakiś sposób drażnić lub irytować.

Tylko że... Ludzie tak nie działają. Szkoda, też żałuję, bo wtedy nie byłoby nienawiści na świecie, wojen, etc.

Ludzie tak nie działają, bo:

1. Wychowują się w różnych środowiskach, a co za tym idzie, mają różną moralność, dla jednego sprzedawanie dziewictwa za pieniądze będzie spełnieniem marzeń, a dla drugiego czymś, czym człowiek nie powinien się afiszować, pewnego rodzaju kompleksem, bo wszystkie już nie są dziewicami, to ja też nie chcę być, pewnym rodzajem parcia na jego utratę i pazerność na kasę. Więc już z tego powodu zachowanie, moralność drugiego człowieka może kogo innego odrzucać, a co za tym idzie - człowiek go nie lubi,

2. Mają różne charaktery, a co za tym idzie cechy. Jeden lubi ludzi infantylnych, którzy na każdym kroku zachowują się jak dzieci z ADHD, innemu będzie to przeszkadzać i będzie go to irytować. Jeszcze inny będzie atencjuszem, będzie bardzo skupiony na swoim wyglądzie i zachowywał się, jakby był bogiem lub boginią piękności (tu podałam przykład mojej znajomej. Jest zarówno infantylna, jak i bardzo, aż za bardzo skupiona na sobie, przy okazji uważając się za nie wiadomo jak atrakcyjną osobę. Nie chcę być złośliwa, bo sama nie jestem pięknością w rozmiarze xxs, ale niestety ta moja znajoma nie należy do atrakcyjnych osób).

3. Ludzie są w większości wzrokowcami, o ile się nie mylę wzrokowców na świecie jest jakieś 80-90% na świecie. To nie jest tak, że tyle osób jest powierzchownych i zwraca uwagę tylko na wygląd. Jednak prawdą jest, że zwracamy na to uwagę i zwrócimy uwagę na osobę, która wg naszego poczucia estetyki jest atrakcyjna. Na takie osoby zwracamy uwagę, nie na osoby, które wg nas nie odznaczają się urodą. Ludzi w wyglądzie różne rzeczy mogą denerwować, bo to zależy tylko i wyłącznie od ich poczucia estetyki. Np. wg mnie wszyscy z BTS są przeciętni z wyglądu, nie mają według mnie tego czegoś, na czym mogłabym zatrzymać wzrok. Ale to nie znaczy, że ogólnie nie są atrakcyjni. Dla mnie nie są a dla drugiej osoby będą i to jest normalne. Weźmy na przykład Jungkooka. Abstrahując od zachowania, które też mi się nie podoba. Ale wezmę pod uwagę jego wygląd. Jak na mój gust ma za małe usta i za duży nos oraz królicze zęby. Nie przepadam (wizualnie oczywiście) za mężczyznami o takim typie urody, bo zwyczajnie nie są dla mnie atrakcyjni. I tak, uśmiech, nos, cokolwiek w wyglądzie, nawet sposób chodzenia, może irytować, ponieważ drugiemu człowiekowi przez to niezbyt przyjemnie się patrzy na takiego człowieka. Nic nie poradzimy na to, że homo sapiens są wzrokowcami i lubią się otaczać przedmiotami i osobami, które się wizualnie podobają.

Dlatego nie da się lubić wszystkich.

Co mnie wkurza w kpoperach?Where stories live. Discover now