Facebook - BTS, Youtube - BTS, Twitter - BTS, Wattpad - BTS. Gdziekolwiek się nie pójdzie, tam BTS, jakby żaden inny zespół nie istniał. A nie może tak być. BTS to NIE JEDYNY zespół kpopowy, jaki istnieje. Nigdy tak nie było, nie jest i nie będzie. A BTS nie jest najlepsze, nie było i, możliwe, że będzie, za jakieś dziesięć, piętnaście lat, kiedy zespoły o dłuższym stażu zakończą karierę.
I dlatego tego nie rozumiem i nie popieram. Ograniczania się do BTS i traktowanie ich jak swego rodzaju bóstwa.
Po co wszędzie ich ich wpychać? Już sam wattpad jest nimi przesiąknięty. Gdziekolwiek się nie spojrzy, tam Vkooki, Namjiny i tym podobne twory.
I to się wiąże z tym, że na przysłowiowym Otpadzie jest stanowczo za dużo fanficków, reakcji, zodiaków z tym zespołem. I 90% z nich jest zwyczajnie słaba. Serio jest ich ZA DUŻO. Szczerze? Większości z nich w ogóle nie powinno być. Nie chcę być złośliwa, ale taka jest prawda. I nie piszę tego jako kpoper i osoba, która za Bangtanami nie przepada. Tak, przyznaję się, nie lubię ich i nie polubię. Jeszcze jak mieli stary koncept (do 2015 roku) mogłam ich słuchać. Może dlatego, że teraz wydają mi się sztuczni, robią wszystko pod publikę i są mało prawdziwi. Pamiętam ich zachowanie sprzed trzech, czterech lat i porównuję je z aktualnym. Różnica jest spora. I tak, możecie się ze mną kłócić, możecie mnie wyzywać, ale to jest moje zdanie i co jak co, ale nikt nie wpłynie na moją opinię. Możecie mnie znienawidzić, śmiało. Zdania nie zmienię. A że jestem osobą spostrzegawczą, to zauważam takie rzeczy. I oprócz trzech członków (Jina, V i Hobiego) nie przepadam za pozostałą czwórką.
Jednak co do fanficków... wyobraźcie sobie osobę, która nie lubi kpopu i nie słucha tej muzyki, a niemal za każdym razem, jak wejdzie na Youtuba albo Wattpada, widzi komentarze w stylu: "Any A.R.M.Ys here?, BTS is the best, BTS are kings" lub widzi te wszystkie twory na Wattpadzie? Jak myślicie? Jest jest z tego powodu miło, że podczas oglądania filmów na YT i przeglądaniu komentarzy, widzi takie odpowiedzi, które nijak nie mają nic wspólnego z filmem? Na pewno nie. Bo mi jako kpoperowi nie jest miło, kiedy moje oczy widzą coś takiego. Najlepsze jest to, że potem A.R.M.Y się dziwią, że inni mają kpoperów za raki. I będą mieć nas za raki, jak trochę nie przystopujemy. Chyba każdy trzeźwo myślący człowiek chciałby, by jego ulubiona muzyka i fandom była postrzegana jako coś pozytywnego, a nie jak zło konieczne.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam. To tyle ode mnie na dzień dzisiejszy.
Ten gif powyżej to moja reakcja za każdym razem, jak widzę komentarze fandomu BTS pod filmem, który ma wspólnego z kpopem tyle, ile ogień i woda.
JE LEEST
Co mnie wkurza w kpoperach?
Non-fictieTak jak w tytule - co mnie wkurza w fandomie, w którym jestem. A trochę tego jest. Chcecie się dowiedzieć? Przekonajcie się sami, czytając ten twór. #417 w Literatura Faktu ~ 9.02.2018 #429 w Literatura Faktu ~ 11.02.2018 #941 w Literatura Faktu ~ 1...