Konoha

347 19 9
                                    

Gdy Kakashi ponownie się zjawił z waszymi bagażami a Marianka co nieco zrozumiała, ninja przeniósł was do Konohy.
---------------------TIME SKIP----------------------
-Ale tu pięknie!- zachwyciłaś się wioską.
Kakshi wydawał się być zadowolony z komplementu.
-[twoje imię] będziesz mogła spać u mnie w domu, ale obawiam się, że moje mieszkanie jest za małe aby nas r troje w nim pomieścić. Marianka może spać w moich apartamentach hokage-uśmiechnął się.
-A teraz zapraszam was na ramen!-obwieścił.
-Dzięki-odparłyście zgodnie.
--------------------TIME SKIP-----------------------
Po ramenie rozeszłyście się do naszych tymczasowych mieszkań. Okazało się, że Kakashi mieszka w samym środku wioski. Było to przytulne mieszkanie. Kakashi gestem zaprosił cię do środka a następnie sam wszedł. Najpierw poprowadził cię do kuchni, następnie do salonu, łazienki a na końcu powiedział:
-Obawiam się, że będziesz musiała spać w mojej sypialni, a ja będę spał w salonie na kanapie.
-Nie masz materaca?-Odpowiedziałaś pytaniem.
-Mam, czemu pytasz?- Zdziwił się.
-Mogę spać na materacu na podłodze, a ty na swoim łóżku. -Odparłaś spokojnie.
-Ale jesteś gościem...-próbował protestować Kakashi, ale go powstrzymałam.
-Będę spać na podłodze, koniec kropka.-Powiedziałaś nie mając zamiaru zmieniać zdania.
W końcu Kakashi się poddał i rozłożył materac. Następnie ściągnął ze swojego łóżka koc i położył go na futonie. Potem zaproponował, abyście poszli do Mari.
Po drodze do apartamentów hokage rozmawialiście. Okazało się, że Kakashi uwielbia czytać, całkiem jak ty. Nie chciał jednak zdradzić jaka jest jego ulubiona książka. Nagle wpadł na nas jakiś dziwny koleś w zielonym kombinezonie i kamizelce ninja. Zakładałaś, że jest jouninem lub chuuninem.
-Cześć Kakashi!- wrzasnął na pół wioski.
-Nie powinienieś się do mnie zwracać: czcigodny hokage?-spytał sucho Kakashi.
-Nie przesadzaj mój "wieczny rywalu"!-znów wrzasnął mężczyzna i wyszczerzył się w uśmiechu pokazując wszystkie swoje bielutkie zęby a następnie wskazał na ciebie- to twoja dziewczyna???-spytał, tym razem normalnie.
-Nie. To nie twoja sprawa.- powiedział Kakashi i odruchowo objął cię ramieniem.

Kakashi i ty- Kakashi X ReaderWhere stories live. Discover now