22. We'd be friends 'til we die

8.7K 1K 564
                                    

don't say i'm not your type, just say that i'm not your preferred sexual orientation

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

don't say i'm not your type, just say that i'm not your preferred sexual orientation

Jungkook wytężył słuch i złapał za klamkę, kiedy usłyszał szum prysznica dobiegający z łazienki Taehyunga. Drugą dłonią ścisnął mocniej kubek z gorącą herbatą, a potem otworzył drzwi i wszedł do środka, jednocześnie zerkając na brązowy napój. Kiedy zrobił kilka kroków w przód, usilnie starając się niczego nie wylać, o mały włos nie potknął się o czyjeś nogi.

– Taehyung! – pisnął, z trudem łapiąc równowagę. – Co ty tu robisz?

– Ja? – parsknął starszy, nadal spokojnie siedząc na łóżku. – Przecież to mój pokój.

Młodszy westchnął, przesuwając wzrokiem między kubkiem i drzwiami do łazienki. Czy Taehyung specjalnie postanowił go przyłapać, by zacząć kolejną awanturę? Może nie podobało mu się, że kiedy doszli do porozumienia, Jungkook znowu zaczął nadmiernie o niego dbać?

– Mogę przestać, jeśli ci to przeszkadza – wymamrotał. – Myślałem, że lubisz sejak.

Panele podłogowe zaskrzypiały, kiedy Taehyung wstał i wyjął spomiędzy palców Jungkooka kolorowy kubek, a następnie przytknął go sobie do ust, by spróbować gorącego napoju.

– Lubię. Chciałem cię tylko poinformować, że zielonej herbaty raczej się nie słodzi – powiedział, po czym odłożył naczynie na szafkę, wziął do ręki piżamę i telefon, a następnie, jak gdyby nigdy nic, ruszył do łazienki. Zatrzymał się dopiero przy drzwiach i zanim wyszedł, dodał jeszcze: – Dziękuję, Jungkook.

Puls młodszego podskoczył, a potem gwałtownie spowolnił, kiedy został sam na środku pokoju Taehyunga, pośród jego porozrzucanych wszędzie ubrań i pustych talerzy po jedzeniu. Tak bardzo nie chciał wierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę. Jakim cudem starszy nagle przestał bronić swojego wizerunku oschłego, wiecznie obojętnego przeciwnika homoseksualizmu? Co się zmieniło?

Kiedy kilka dni wcześniej Jungkook wygrzebał się z pachnącej seksem pościeli i musiał powrócić do rzeczywistości, strach sparaliżował go tak bardzo, że bał się choćby głośniej odetchnąć. Poruszał się niczym ślepiec stąpający po kruchym lodzie. Wystarczył tylko jeden zły krok, by zamiast na stałym lądzie, znowu znaleźć się pod powierzchnią lodowatej wody.

Nie miał bladego pojęcia, w jaki sposób powinien się zachowywać, bo z pozoru w jego relacji z Taehyungiem nie zmieniło się zbyt wiele. Nie zostali nagle zakochaną parą, ale mimo wszystko widział pewne subtelne różnice. Starszy coraz częściej sam do niego zagadywał i przestał podskakiwać na każdy przypadkowy kontakt cielesny. Jungkook oczywiście to doceniał, jednak z drugiej strony... Błądził. Na co mógł sobie pozwolić?

Mógł dać starszemu przestrzeń, ale wówczas istniała szansa, że ponownie zaczną się od siebie oddalać. Mógł starać się w delikatny sposób na niego naciskać, ale to wiązało się z możliwością awantury i powrócenia do punktu wyjścia. Wyszło na to, że rozmowa, która w teorii miała coś wyjaśnić, jeszcze bardziej wszystko zagmatwała.

Grammys ♪ taekookWhere stories live. Discover now