Deszczowy wieczór

622 32 5
                                    

Jungkook pov.

Wracaliśmy w ciszy do mnie.  Prowadząc, myślałem nad tym kiedy wyznać Jiminowi uczucia. I zdecydowałem, że zrobię to jutro, po randce, na którą go dziś zaproszę. Pewnie się tego nie spodziewa.

Droga powrotna minęła nam szybko. V z Sugą odstawiłem do domu tego pierwszego , więc mogłem się cieszyć wieczorem z moim aniołkiem sam na sam. Dziś chciałem przekazać mu swoje uczucia bez użycia słów.

Zatem czas zrealizować mój plan.

Jimin pov.

Przez całą drogę s głowie miałem słowa Kooka. "Chyba się w nim zakochuje". Nie spodziewałem się tego. Wiedziałem, że juz mnie nie nienawidzi, ale że takie coś? Nie wierzyłem swoim uszom. Bo może usłyszały to co chciały usłyszeć? Dlatego na razie nie chciałem nic odpowiadać bo jeszcze mnie wyśmieje i mnie zostawi. A to złamałoby mi serce, ponieważ nie potrafię sobie wyobrazić życia, w którym nie ma obok mnie Kooka. Ach wpadłem po same uszy. A czy to dobrze czy źle okaże się niedługo.

Tak się zamysliłem, że nawet nie zauważyłem, że stoimy już na podjeździe pod domem Jungkooka.

Cały czas nie zamieniwszy słowa weszliśmy do salonu i ja usiadłem na kanapie, a Kook poszedł do kuchni.

Trochę zdziwiło mnie, że Kook jeszcze do tej pory się nie odezwał słowem. Może był na mnie zły, że nie otrzymał żadnej reakcji czy odpowiedzi na swoje słowa w parku? Ehh no nic może za chwilę dane będzie mi się dowiedzieć.

Nie minęło 5 minut a Jungkook wkroczył do salonu z miską popcornu.

-No to co skoro pada to może obejrzymy jakiś film przed snem?

-No dobrze.

Czyli chyba się na mnie nie gniewał.

-Ok! To siadaj a ja coś nam wybiorę.

Jungkook pov.

Kiedy wróciłem z Kuchni zauważyłem, że Jimin był jakiś smutny? Nie wiem sam. Ale po filmie się to zmieni. Wybrałem horror, wiem że Chim się ich boi, ale będzie się przez to we mnie wtulał, ck ułatwi mi dalsze działania.

-No to oglądamy " The Ring"!

Zająłem miejsce przy Jiminie na kanapie i zaczęliśmy nasz seans.
Nie minęło 15 minut filmu a Jimin juz praktycznie przylegał do mnie całym ciałem z głową wyciśniętą w moją klate. Gladziłem do najpierw delikatnie po włosach potem przejeżdżając przez szyje na plecach kończąc. Kiedy moja ręka zatrzymała się ma ich dolnej części Jimin lekko zesztywniał. Postanowiłem, że dziś wypieszcze mojego chłopca, ale nie na tej kanapie tylko w moim łóżku. Mam nadzieję,że niedługo naszym.
Chwyciłem podbródek wtulonego we mnie Jimina i podniosłem tak, żeby spojrzał się na mnie.

-Chim nie bój się, to tylko film.

-Pff łatwo mówić trudniej zrobić.

-To może pomogę Ci o nim przestać myśleć?

Jimin chyba nie za bardzo załapał co miałem na myśli. Nie czekając na to, aż coś mi odpowie, nadal trzymając go za podbródek zbliżyłem nasze twarze i złożyłem powolny pocałunek na jego słodkich wargach. Jimin na początku chyba ze zdziwienia nie oddawał pieszczoty, ale po chwili poczułem jak nieśmiało zaczął poruszać ustami. Uśmiechnąłem się nadal go całując. Rękę przeniosłem na jego talię i objąłem go szczelnie zmieniając trochę pozycję tak, że praktycznie siedział mi na kolanach.

Oderwałem się od niego na chwilę by zaczerpnąć powietrza.

-Och kochanie co ty ze mna robisz? - zapytałem swoimi ustami zjeżdzając na jego szyje zdobiąc ją malinkami.

-Ko-kochanie?- zapytał łamiącym sie6 głosem.

-Tak. Kochanie, które zaraz wypieszcze.

Nie dając mu czasu na rekacje chwyciłem go pod pośladkami i skierowałem się do sypialni.

--------------------------------------------------------------

Moi kochani mam do was ogromną prośbę. Mamy juz tyle wyświetleń a nawet nie mamy 200 gwiazdek. Prosilabym was o gwiazdki pod poprzednimi rozdziałami, jeżeli uważacie że na nie zasługują. Na prawdę będzie mi miło 💜

Wrzucam teraz bo jak wyjdzie MV to bedą inne rzeczy do roboty! Może dzis uda mi sie jeszcze wrzucić kontynuację tej urwanej sceny. Wiem Polsat ale nie bijcie. Gwiazdki na pewno pomogą mi się uporać z pisaniem na basenie :)

Pisane na tel starałam się sprawdzić ale za błędy przepraszam.

Buziaki z Albanii 😚

~Ola

Przeznaczenie? JikookWhere stories live. Discover now