16. Uratować Star

72 6 0
                                    

Oczami Kamili

Vannesa wyciągnęła przed siebie swoją mechaniczną rękę, która zaświeciła się niebieskim światłem jakby była latarką. Na stone'ie pojawiły się ślady szkieletów i ślady, które zostawiło ciało Sally. Ewidentnie było ciągnięta za ręce albo nogi. Wiem, że moja przyjaciółka może mieć czasem tak mocny sen, że nic jej nie obudzi. No chyba, że ona sama.
- Czyli znowu "idziemy przed siebie", tak? - spytałam.
- Niestety tak - odparła Magda.
Po chwili dotarliśmy do schodów prowadzących w głąb ziemii. Najgoszy jednak był ten zapach. Pachniało martwymi ciałami. Ochyda!
- To... Kto idzie? - spytałam. - Bo ten zapach drażni mnie okropnie w nos.
- Jaki zapach? - spytała Vannesa.
- No nie mów mi, że nie czujesz!
- Nie czuję. Mam nos po stronie androida.
- Szczęściara - powiedziałam. - Śmierdzi tu martwymi ciałami.
- To źle wruży.
- Wiesz co? Nie zauważyłam - odpowiedziałam z ironią. - Albo raczej: nie poczułam.
- No to ja mogę iść - odparła Vannesa. - Idzie ktoś ze mną?
- To jeszcze ja pójdę - powiedział Rox. - Mogę porozwalać jakieś skały jak będzie trzeba.
- O czym ty mówisz? - zdziwiła się Vannesa.
- Jestem żywiołem ziemii.
- Dobra. To wszytko wyjaśnia.

Oczami Roxa

Zeszliśmy we dwójkę na dół. Schody o dziwo były dość długie, a zapach coraz silniejszy. Miałem nadzieję, że szybko znajdziemy Star.
- Wow. To jest przerażające - powiedziałem, kiedy zeszliśmy na dół i zobaczyliśmy chyba jakieś więzienie.
Pod ścianami leżały ludzkie albo raczej minecraftowe ciała. Takie same były w celach.
- Ja chyba jestem w jakimś realistycznym koszmarze - powiedziałem.
- Im szybciej ją znajdziemy, tym prędzej stąd wyjdziesz - Vannesa skierowała się w pierwszy korytarz.
- Jeśli w ogóle ją znajdziemy - powiedziałem idąc za półandoidem.
Korytarz był mało oświetlony, a cele - wcale. Nie podobało mi się to miejsce.
- Tu jej chyba nie ma - odezwałem się, gdy doszliśmy do końca korytarza. - Nic nie widzę. Ciemno tu jak w dupie.
- Nie masz jakieś pochodni? - spytała Vannesa.
- Chyba mam. O! Jest! Ostatnia.
Podszedłem do ostatniej celi po lewej stronie i wyciągnąłem przez kraty rękę z pochodnią. Na podłodze leżał chłopak o granatowych włosach i dziewczyna o brązowych z czerwonymi pasemkami. Raczej już nie żyli.
- Dobra tu są martwi. Sprawdzę teraz prawą.
Tam ktoś leżał dalej, bo zdołałem podświetlić tylko nogi. Jedna z nich, prawa, wyglądała okropnie. Zielono - fioletowa maź z bąbelkami wypływa ewidentnie z jakieś rany.
- To nie wygląda dobrze.
- To noga Star!
- Jesteś pewna? - spytałem.
- No pewnie. Tylko jak otworzymy te kraty?
- Czekaj, spróbuję. Lepiej się odsuń - wyciągnąłem przed siebie ręce, które zabłysły zielonym światłem. Wtedy z ziemii wyrosły pnącza, które owinęły się wokół krat, a następnie wyrwały je tworząc przejście do środka celi.
- Nieźle - powiedziała Vannesa.

Oczami Star

Leżałam już na tej zimnej ziemi dłuższy czas, kiedy usłyszałam dziwny dźwięk. Jakby ktoś rozwalił kraty.
- Cześć Star - przede mną pojawiła się twarz Vannesy. - Żyjesz?
Pokiwałam głową na znak potwierdzenia.
- Teraz tylko te łańcuchy. Tym się sama zajmę.
Usłyszałam dźwięk zamka i po chwili mogłam już spokojnie siedzieć. Dopiero, kiedy usiadłam zobaczyłam, że Vannesa ma towarzysza - Roxa. Uśmiechnęłam się lekko.
- Wstawaj, bo temu tutaj śmierdzi.
- Mam imię - odezwał się Michał.
- Ale ja go nie znam.
- Michał. Albo Rox. Mów jak ci się podoba.
Akurat, kiedy oni sobie gadali ja zdążyłam za pomocą Vannesy wstać i zaraz z powrotem się przewrócić.
- O nie.
- Co takiego? - spytał Roxu.
- Jad pająków coraz bardziej ją osłabia. Już nawet sama nie pójdzie. I chyba też straciła głos.
- Mogę ją zanieś.
- Dasz radę?
- Wątpisz we mnie?
- Tak.
- No to patrz.
Michał wziął mnie na ręce, przez co poczułam się trochę niezręcznie.
- No dobra. Chodźmy już stąd.

★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★

Siemanko! Dziesiąty czerwiec to mój dzień. I Piotrka z bazy u Dealerqa, Tritsusa i... I... I nie wiem jak ten ostatni się nazywa. A! I oczywiście MWKi. Ale nie chodziło mi o niego tylko o tego z brodą. Więc! Z powodu moich urodzin jak tylko opublikuje ten rozdział to zrobię wam ciekawostki. Na pierwsze ciekawostki będzie tylko pięćdziesiąt, co najmniej spróbuję tyle napisać, bo nie wiem czy dam radę. Może kiedyś spróbuję sto. Ciekawostki będę głównie dotyczyły czwartej i piątej części, ale także przeszłości niektórych bohaterów m.in. Roxa, Amy i Star.
Do tej części wyszło mi idealnie dwadzieścia rozdziałów i w ostatnim opublikuję wam rysunek do czwartej części, bo go skończyłam już robić. No dobra! Ja się zabieram za ciekawostki, a w po prostu czekajcie na nie. Bajo!

Kulisy:

StarvingStar

Wciągnięci w Minecraft Labirynt sekretnych korytarzy ✔Where stories live. Discover now