Rozdział 19

672 43 6
                                    

1 tydzień później

Carlos cały czas stara się zdobyć się moję zaufanie. Wiem że chcę wszystko naprawić. Na szczęście zaczynam mu ufać.
Właśnie się obudziłam, dziś wakacje sięc jest wolne. Gdy się obudziłam dziewczyn już nie było w pokoju. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Ubrałam się w to:

Po porannej rutynie poszłam do kuchni po śniadanie, a następnie udałam się na stołówkę na dworze

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po porannej rutynie poszłam do kuchni po śniadanie, a następnie udałam się na stołówkę na dworze.
Gdy byłam już na dworze zauważylam moich przyjaciół siedzących przy jednym ze stolików.
-Elówa. - powiedziałam siadając obok Carlosa.
-Cze - odpowiedzieli chórkiem.

20 minut później

Wszyscy oprucz mnie i Carlosa.
-Czy ty mnie jeszcze kochasz.-zapytał przygnębionym głosem Carlos.
Lekko przekręciłam jego głowę, tak aby na mnie patrzył.
W odpowiedzi pocałowałam go w usta.
-Tak. I jestem gotowa ci zaufać. - odpowiedziałam, a na twarzy chłopaka pojawił się szczery uśmiech.
-Czyli my...razem.....? - ze szczęścia zaczął się jąkać.
-Tak - powiedziałam z uśmiechem, po czym przytuliłam mojego chłopaka.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wiem że mega krótki, ale za to już trzeci tego dnia, i dwa poprzednie były długie. Przyznać się kto czekał na związek Carlosa i Harley?
Do następnego. ❤

"We're rotten to the core" • Descendants • Where stories live. Discover now