2

15.6K 581 110
                                    

Rano wstałam wcześniej niż Caroline, wolałam to zrobić i umyć się w spokoju niż zrobić to wczoraj wieczorem w towarzystwie wolnych i napalonych wilków.

Nie tylko ja wpadłam na ten pomysł wiec do prysznica była 5- osobowa kolejka. Gdy w końcu naszła moja kolej przeraziłam się stanem natrysków. Były to 4 prysznice oddzielone od siebie wysokim murkiem i aby dać więcej prywatność w każdej takiej "kabinie" była kolorowa zasłonka.

Szybko się umyłam, woda była letnia i wnętrze takiej kabiny było obskurne. Gdzieniegdzie na płytkach  pojawiła się pleśń a gdzie indziej zostały namalowane męskie genitalia lub obraźliwe wyrazy.

- Ohyda. - skrzywiłam się opowiadając Caroline o moim pierwszym prysznicu.

- Nie idź do środkowego prysznica. Nie ma tam ciepłej wody.

- Nigdzie nie ma wody, która mogłabym nazwać ciepłą.

Gdy dziewczyna się przebierała spojrzałam na swoje odbicie w lustrze. W sumie nie byłam jakoś szczególnie ładna. Miałam okrągłą twarz i błękitne oczy.Górna warga była widocznie większa od dolnej a moje ciemno brązowe włosy, które wpadały w czerń był lekko zniszczone przy końcach i sięgały za biust. Lubiłam swoją figurę, chociaż byłam niska miałam wysportowana sylwetkę. Nic szczególnego ale nie narzekałam na swój wygląd. Zawsze chyba mogło być gorzej.

Poczekałam aż blondynka się zbierze i razem zeszłyśmy na stołówkę. Zaczęłyśmy szukać jakieś wolnego stolika.

- Tam. - pokazałam na jeden z okrągłych stolików gdzie siedziała jakaś dziewczyna z chłopakiem. Caroline kiwnęła głową i podeszłyśmy do pary. - Można ?

- Nie. - warknęła dziewczyna i obrzuciła nas groźnym spojrzeniem.

- Tak. - chłopak się zaśmiał - Kochanie, jestem tylko Twój. - przewrócił oczami i cmoknął ją w usta na co ta zamruczała zadowolona.- Przepraszam za nią. Wczoraj się odnaleźliśmy. - wyjaśnił zazdrosne zachowanie swoje partnerki. - Ethan jestem a to Trish.

- Caroline a to Nessie.

Wymieniliśmy się uśmiechami i siedliśmy. Rozejrzałam się po stołówce, ale wszyscy tak jak my nie dostali jeszcze jedzenia. Może czekają na wszystkich albo jakieś kelnerki przynoszą posiłki. Chciałam się o to zapytać ale Ca mnie uprzedziła.

- Gdzie jedzenie ?

- Stoi na stole. - Ethan pokazał na długi stół przy ścianie.

- Ale nie możemy po niego pójść dopóki nie przyjdą nauczyciele.

- Bez sensu. - przewróciłam oczami opierając głowę na dłoni.

Czekając na szanowne grono pedagogiczne przyjrzałam się naszym nowym znajomym.

Dziewczyna miała błękitne włosy, które sięgały jej do ramion,ale przy skórze włosów zaczęły robić się już jej odrosty. Jej oczy miały podobne odcień do jej włosów. Na szyi widniało świeże ugryzienie, więc od razu po odnalezieniu siebie Ethan ją oznaczył. Jak na wilka przystało miała zgrabną budowę ciała.

Z kolei chłopak był blondynem o kręconych włosach. Jego umięśnione ramię obejmowało Trish. Miał brązowe tęczówki i lekki zarost na szczęce.

Zmarszczyłam nos, gdy poczułam bardzo przyjemny zapach. Moja wilczyca radośnie zamruczała. Był to zapach lasu z orzeźwiającą nutką mięty i cytryny. Ale zapach tak samo szybko odszedł jak się pojawił.

- Czy jest opcja, żeby brać kąpiel w innym miejscu niż ta łazienka ? - zapytałam - To miejsce jest ohydne.

- Poczekaj aż wszędzie będzie pełno włosów łonowych albo tamponów.

Tylko mójWo Geschichten leben. Entdecke jetzt