Kontynuacja książki "Moc siejąca zniszczenie". Akcja dzieje się w organizacji zwanej Akatsuki. Haruna, czyli nasza OC spotyka wyjątkową osobę, która zmieni jej życie na zawsze. Organizacja Akatsuki jak i jej członkowie zmienią Harunie światopogląd...
Stałam na przeciwko Naruto, Kakashiego, Sakury i dwóch innych typków. Jeden miał taki strój, że było mu widać brzuch... Ochyda... A drugi miał wielkie, przerażające oczy. Przyprawiały mnie o dreszcze. Obok mnie znajdował się Deidara. Miał pewną siebie minę. Ciekawe, co tu się wydarzyło pod mo...
Naruto "Kakashi! To nie może ona! To nie może być Haruna! Ona nigdy by czegoś takiego nie zrobiła!"
Kakashi "Ale niestety tak jest."
Haruna "S-skończyliście już? Nie, że-żebym była wredna, ale t-troche nam się spieszy. Więc... Skoń-skończcie tą gadkę i przej-przejdźmy do rzeczy."
Sakura "Dlaczego jesteś w Akatsuki?! Dlaczego nas chcesz zaatakować?! Przecież jesteś z Konohy!"
Naruto "Sakura, ty nie wiesz?"
Sakura przybrała zdziwionej miny.
Sakura "O czym?"
Kakashi "Ona nie jest z Konohy."
Sakura "Jak to?"
Naruto "Nie widzisz jej ochraniacza? Ona jest z wioski Śniegu..."
Ja nie mogę... Ona o tym nie wiedziała??? To niezła ekhem "koleżanka". Nieważne... Ważna jest teraz nasza misja. W tym momencie odezwał się ten przerażający koleś. Nazwę go... Oczasty.
Oczasty "Kakashi. Znasz może moce tej dwójki?"
No to świetnie... Oni znają moje moce... Znaczy żywioł, ale to wystarczy. Plus w tym, że mogę pokonać moim żywiołem Kakashiego, bo mój żywioł jest mocniejszy od jego. Znam też po części moc Naruto i Sakury. Jednak nie wiem, co umie tamta dwójka. Może być trochę ciężko, ale dam radę. Muszę dać radę.
Haruna "Deidara, uwa-arzaj na Kakashiego! On zo-został Hokage, więc to z-znaczy, że jest naj-najlepszym ninją w w-wiosce."
Deidara "Wiem, kto to jest Hokage! Co ty uważasz, że jestem tak głupi, jak Tobi, hm?!"
Haruna "Po p-prostu mówię. A p-po za tym pamiętaj o s-swojej misji!!!"
Deidara w końcu się opamiętał.
Kakashi "Yamato, ty pewnie nie będziesz mógł jej pokonać. Ona ma zaawansowaną linię krwi i w dodatku jest jinchuriki. Jeden z jej żywiołów jest taki sam, jak twój."
Czyli któryś z nich to Yamato. Ale i tak mi to nie potrzebne do wiedzy.
Haruna "B-bez Sasuke, to wy chyba za d-dużo nie zrobicie. Wie-wiecie, jaki mam żywioł i większość z wa-waszych technik nie zadziała."
Naruto "Zamknij się!!! Zobaczysz! Sprowadzimy Sasuke i ciebie spowrotem! Dlaczego jesteś w Akatsuki?! Przecież ty byś nigdy czegoś takiego nie zrobiła!"
Haruna "Ta informacja n-nie jest ci do niczego p-potrzebna. Sama ch-chciałam tam dołączyć."
Deidara "A to nie było tak, że ja cię zmusiłem, bo szef mi kazał, hm?"
Jak on mógł to powiedzieć?! Zrobiłam wyraźnego facepalma.
Haruna "D-dlaczego ty to powiedziałeś BAKA?!"
Deidara "Dobra, uspokój się, bo walka może być szybciej, niż byś tego chciała."
Udało mi się uspokoić, ale to nie było dosyć łatwe. Teraz odezwał się ten obrzydliwy chłopak. Nazwę go biały gościu.
Biały gościu "Skoro nie chciała tam być, to dlaczego nie uciekła i nie wróciła do wioski?"
Kakashi "Ona została zmuszona Sai. Musiała mieć jakiś powód."
Dlaczego rozmawiają przy mnie o mnie bez mojej zgody?! Moje ciało pokryło się jasno niebieską czakrą, a w moich oczach pojawił się Raiken.
Deidara "Ōj Haruna! A co z naszym planem?! Nie działaj zbyt pochopnie!"
Haruna "Cicho! Daj mi dobrze wykonać misję!"
Deidara "Haruna! Obudź się! Widać, że to ty Kariuki."
Deidara stworzył małego pajączka, rzucił nim przed moją twarzą i wysadził. Był wystarczająco daleko, by mnie nie zranić i bym się przebudziła z pod kontroli Kariuki. Byłam zła. Miałyśmy współpracować, a ona przejmuje nade mną kontrolę.
Haruna "A-arigato Deidara."
Deidara "Następnym razem, to się opanuj. Nie zawsze będę mógł ci pomóc, hm!"
Zawsze lubił się wywyższać...
Haruna "Z-zbędne gadanie... Dlaczego m-my tu jeszcze sto-stoimy bezczynnie. Nie chce m-mi się tu czekać. Na-naruto cały czas się szy-szykowałam do tej w-walki. Cie-ciekawe ile się na-nauczyłeś."
Uśmiechnęłam się lekko. Byłam gotowa do walki. W moich oczach pojawił się Raiken.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
W sumie, to tak długo nie czekaliście na rozdział, ale mam wenę, więc napisałam. Mam nadzieję, że się podobał. Arigatogosaimasu i sajonara🖤🖤🖤
