12. Fakty

90 11 24
                                    

POV Fumi Usui (mama Maiko):

Gdy postanowiłam wrócić do domu z Naomi, nie spodziewałam się, że najgorsze dopiero przede mną. Z początku myślałam, że Mai po prostu nie ma w domu chwilowo i że nie długo wróci. Jednak gdy minęła noc a ona rano się nie zjawiła, zaczęłam się martwić. Obdzwoniłam jej przyjaciółki i znajomych ze szkoły, lecz nigdzie jej nie było a jej komórka nie miała zasięgu.

Gdy miałam już dzwonić na policję aby zgłosić zaginięcie, podeszła do mnie Naomi. W ręce trzymała list, który znalazła pod drzwiami. Czytając go nie mogłam uwierzyć w to co się stało.

Podczas mojej nieobecności przemyślałam sobie wiele spraw i stwierdziłam, że może rzeczywiście byłam dla Mai zbyt surowa. Ewidentnie w jej życiu działo się coś, co ją przerosło, a ja zdecydowanie za mało uwagi jej poświęciłam.

Całe życie starałam się ją chronić, bo miałam ku temu powody, jednak jej wiek dojrzewania i co za tym idzie szalejące hormony mnie przerosły. Mai wymknęła mi się spod kontroli a mój wyjazd był kolejnym błędem jaki popełniłam. Teraz już było za późno na plucie sobie w gębę. Zawiodłam na całej linii.

Nie mogłam zadzwonić na policję ani zgłaszać tego nigdzie indziej. Dzięki temu co przeczytałam wiedziałam już gdzie jest i w jakim celu. Nie sądziłam, że ten dzień kiedykolwiek nadejdzie, ale muszę się zmierzyć z przeszłością i za wszelką cenę uratować Maiko. Obiecałam to jej prawdziwym rodzicom....

~~***~~***~~***~~***~~***~~ ***~~***~~***~~***~~

- Ale ja nie chcę jechać do wujków- sprzeciwiła się Naomi. Nie miałam innego wyjścia jak zostawić ją u kogoś pod opieką inaczej nie miałabym jak zająć się poszukiwaniem Mai.

- Kochanie musisz zostać z ciocią Nalą, bo ja mam pilny wyjazd z pracy w delegację. Nie będzie mnie parę dni- mówiąc to miałam łzy w oczach, ponieważ wiedziałam do czego może być zdolne Akatsuki- Ale wrócę jak szybko się da, obiecuję- dodałam całując ją w czubek głowy i mocno tuląc do siebie.

Odstawiłam córkę do przyjaciółki Nali i zaczęłam snuć pewien plan w głowie. Niestety nie wiedziałam, gdzie organizacja może mieć swoją kryjówkę, dlatego byłam zmuszona prosić kogoś o pomoc.

POV Akari:

Leżałam na podłodze i słuchałam moich nowych remixów, które od czasu kłótni z przyjaciółką w ogóle mi nie wychodziły. Z tego co mówiła mi Emi miała to samo z muzyką. Nie wychodziła jej gra na żadnym instrumencie ani pisanie tekstów. Ciągle tęskniłyśmy za Mai.

Emi starała się mnie namówić, by do niej pojechać i z nią porozmawiać, ale ja ciągle byłam uparta. Sądziłam, że jak po raz kolejny my pierwsze wyciągniemy do niej rękę to Mai się nic nie nauczy. Obydwie przestałyśmy jeździć na Tayo. Znudziły nam się imprezy w stylu Maiko i jej nowych przyjaciół. Zresztą nigdy nie potrafiłam się w grać w tą ekipę a Mai najprawdopodobniej świetnie się z nimi bawiła skoro nie zadzwoniła do tej pory.

W rozmyślaniach przeszkodziła mi pewna osoba, która stała teraz przede mną co mocno mnie zdziwiło.

W rozmyślaniach przeszkodziła mi pewna osoba, która stała teraz przede mną co mocno mnie zdziwiło

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
[Itachi x OC] Odmienić przeszłość. (ZAWIESZONE: TRWA REMONT)Where stories live. Discover now