5. Magiczna chwila

234 22 49
                                    


Mai... Mai!!! Maiko!- słyszałam, jak ktoś mnie woła- Maiko!

Gdzie ja jestem? Znajdowałam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Nic nie widziałam. Czułam, że powoli wpadam w panikę. Nagle usłyszałam czyjeś kroki. Rozglądnęłam się po pomieszczeniu- kicha! Nic nie widać! Spojrzałam przed siebie i ...

- Mai!- otworzyłam oczy z przerażenia i zobaczyłam siedzącego przede mną Itachiego- Coś Ci się śniło chyba, bo krzyczałaś przez sen- powiedział łapiąc mnie za dłoń.

- Ah... Tak, miałam jakiś dziwny koszmar- opadłam na poduszkę- Strasznie chce mi się pić.

- Proszę- chłopak podał mi szklankę wody, którą od razu wypiłam, po czym się skrzywiłam- To woda z sodą i cytryną- wyjaśnił- Lepiej się poczujesz- wstał i otworzył okno w sypialni.

- Eeee... Itachi?- było mi głupio o to pytać, ale musiałam- Co się wczoraj działo?

- Narąbałaś się- powiedział- I zjarałaś- dodał a mi przypomniał się wieczór z Hidanem.

- Przepraszam.

- Nie masz za co.

- Trochę mi głupio- wstałam z łóżka- Mogę wziąć prysznic?

- Jasne- uśmiechnął się do mnie tak jak lubiłam najbardziej.

Wzięłam prysznic, umyłam zęby i zakładając tylko majtki i T-shirt chłopaka wyszłam z łazienki. Do moich nozdrzy doszedł przyjemny zapach z kuchni. Gdy do niej weszłam Itachi siedział przy oknie.

- O, 	już- chyba wyrwałam go z zadumy- W takim razie zapraszam do stołu- 	wskazał mi miejsce

اوووه! هذه الصورة لا تتبع إرشادات المحتوى الخاصة بنا. لمتابعة النشر، يرجى إزالتها أو تحميل صورة أخرى.

- O, już- chyba wyrwałam go z zadumy- W takim razie zapraszam do stołu- wskazał mi miejsce. Chłopak przygotował na śniadanie jajecznicę oraz przepyszne tosty.

- Smakuje?- zapytał

- Bardzo, naprawdę wyśmienite.

- To dobrze bo wczoraj wyjadłaś mi prawie całą lodówkę oprócz jajek i sera- uśmiechnął się

- S...serio?- byłam zaskoczona

- Tak- zaśmiał się- Miałaś niezłe gastro.

- Jejku przepraszam. Zrobię Ci zakupy- musiałam się jakoś zrekompensować

- Daj spokój Mai, nie trzeba- śmiał się dalej- Byłaś wczoraj zabawna.

- Nawet mi nie mów- pokręciłam głową- Twój kolega przez cały czas gadał mi o Jashinie.

- Jest bardzo religijny- stwierdził.

- Powiedziałabym, że ma fioła na tym punkcie.

- Dokładnie tak jest- zaśmiał się.

- Dziękuję- powiedziałam, gdy skończyłam jeść. Wstałam i pozbierałam naczynia ze stołu.

- Co Ty robisz?- odezwał się brunet.

[Itachi x OC] Odmienić przeszłość. (ZAWIESZONE: TRWA REMONT)حيث تعيش القصص. اكتشف الآن