8. Nowe kłopoty.

123 16 48
                                    


Witam ^^ Ja znów na wstępie kilka słów chciałam powiedzieć xD

Mianowicie wcześniejszy rozdział był tak jakby cofnięciem się do przeszłości a teraz mamy teraźniejszość xD Czyli kontynuacje 6 rozdziału :P Miłego czytania!

~~***~~***~~***~~***~~***~~

Ten tydzień bez Itachiego był dziwny. We wtorek odbyło się ognisko klasowe, na którym nawet długo nie siedziałyśmy z Akari i Emi, bo po prostu było nudno. W środę było zakończenie roku szkolnego, więc postanowiłyśmy z dziewczynami opić nasze rozpoczęcie wakacji. Musiałam też wymyślić niezły bajer, by matka mnie puściła. Po ostatnich wydarzeniach miała ograniczone zaufanie do mnie.

Po skończonym obiedzie postanowiłam do niej zagadać.

- Mamo mogę o coś zapytać?

- Jasne- odpowiedziała z niezbyt dużym zainteresowaniem myjąc naczynia.

- Wiesz, zaczęły się w końcu wakacje i razem z dziewczynami chciałyśmy to uczcić- mama chciała się już odezwać ale jej nie pozwoliłam- Czekaj! Zanim cokolwiek powiesz to daj mi skończyć- poprosiłam ją- Wiem, że masz ograniczone zaufanie do mnie. Ale ten wieczór chcemy spędzić u Akari. Będzie z nami Emi i urządzamy pidżama party. Wiesz, takie nocne oglądanie filmów przy pepsi i popcornie. Proszę uwierz mi..- gadałam jak najęta- Możesz zadzwonić do ojca Akari czy rodziców Emi.

- Skończyłaś już?- zapytała a ja już wiedziałam, że nic z tego. Powoli podenerwowanie rosło w moim ciele i miałam ochotę jej już nawrzucać, gdy się odezwała- Możesz iść.

- Cco?

- Możesz iść- powtórzyła. Byłam w szoku. W sumie z jednej strony bardzo się cieszę, że się zgodziła, a z drugiej....

- I mogę zostać na noc?

- Tak.

- I nie chcesz zadzwonić do żadnego rodzica się upewnić?- byłam mocno zaskoczona i podejrzliwa.

- Nie.

Jej zachowanie było dziwne. Rozmawiała ze mną bez żadnego entuzjazmu. Była chłodna i obojętna. Nie chciałam teraz w to wnikać, bo nie daj Boże zmieniłaby zdanie. Wzruszyłam tylko ramionami.

- Dziękuję- powiedziałam i wyszłam do swojego pokoju.

Od razu napisałam do przyjaciółki.

- Aki. Załatwione. Mama się zgodziła ^^

- Jeeej. Czyli balujemy całą noc? :D

- Taaaaak! A co z Twoim tatą?

- Wie już o wszystkim. Do zobaczenia u mnie o 19! Kocham!

- Do zoba mysza! <3

Już wcześniej wszystko sobie ustaliłyśmy. Spotykamy się w trójkę u Akari w mieszkaniu. Jej tato wie, że robimy pidżama party i postanowił zostawić nam wolną chatę. On w przeciwieństwie do mojej mamy czy rodziców Emi nie kontroluje tak swojej córki. Mimo jej przeszłości ma do niej zaufanie i wie, że jego pociecha nie zrobiła by ponownie nic głupiego.

Miałyśmy więc cały apartament dla siebie i oczywiście mogłyśmy go opuścić i ruszyć w miasto. Nikt przecież się nie dowie, że nas nie ma.

Byłam zachwycona, że nasz plan wypalił. Postanowiłam wziąć kąpiel.

Udałam się do łazienki i nalałam sobie gorącej wody do wanny. Gdy się zanurzyłam w tej cudownej wodzie od razu się rozluźniłam. Mimo upałów jakie panowały o tej porze roku ja i tak zawsze kochałam się kąpać w gorącej wodzie. Zresztą ciało przyzwyczajało się do temperatury i potem na dworze się mniej pociło. Także były z tego tylko same plusy.

[Itachi x OC] Odmienić przeszłość. (ZAWIESZONE: TRWA REMONT)Where stories live. Discover now