24. Będę go unikać

122 4 5
                                    


Minął już tydzień od wyznania Setha w kawiarni. Zachowałam się wtedy jak dziecko. Po prostu uciekłam. Uciekłam od problemów.  Postanowiłam jak najwięcej unikać Setha. Nie jestem przygotowana na spotkanie twarzą w twarz z nim. Byłoby to dla mnie za dużo.

Muszę zadzwonić do Romana i powiedzieć mu to. Brie i Daniel nie mogą się o tym dowiecieć, ponieważ moja siostra na pewno wpadła by w szał i powiedziała wszystko Danielowi, a on wyrzucił by Setha ze Smackdown. Nie jestem aż tak okrutna, żeby niszczyć życie innych.  Każdy wie, że mąż mojej siostry jest naszym tak jakby szefem i nikt przez to nie chce u mnie robić sobie problemów.  Nie chce używać Daniela jako zabawki, która zrobi to co ja powiem. Nawet Seth nie zasłużył na to. Popełnił kilka błędów,  ale on tak jak ja długo pracował, żeby mieć to co ma teraz. W jakimś stopniu jestem z niego dumna.

Wyciągnęłam telefon i napisałam do Romana

Masz teraz czas?

Jasne. Będę za 15 minut.

Ok.

Popatrzyłam na siebie w lustrze.  Chyba nie wyglądam dobrze.  Rozwalone włosy,  makijaż wyglądający jak u jakiegoś klauna i pogniecione ubrania.

Pobiegłam szybko do łazienki i wzięłam szybki, zimny prysznic.
Uczesałam włosy i nałożyłam nie za duży makijaż.
Pobiegłam do garderoby i założyłam czarny kombinezon i czarne buty na obcasie.
Popsikałam się perfumami i mogłam już wpuścić Romana.

Zadzwonił dzwonek. Powoli żeby nie spaść zeszłym na dół i otworzyłam drzwi.

-Cześć Nikki

-No cześć wejdź -otworzyłam szerzej drzwi i go wypuściłam.

-Kawy?

-Wolę herbatę

-Jak chcesz -dodałam i poszłam wstawić wodę.  Roman poszedł za mną do kuchni i oparł się o blat.

-Więc o co chodzi?

-Hmmm... Nie wiem jak zacząć -Powiedziałam mu wszystko co zdarzyło się między mną, a Sethem.

-I on tak po prostu powiedział, że cię kocha?

-No tak

-I co dalej?

-Uciekłam

-Na prawdę?  Stać cię na więcej Nikki.  Mogłaś z nim pogadać na spokojnie.

-Spanikowałam

-Ty spanikowałaś? Nie możliwe

-No jakoś tak wyszło.

-No i co zamierzasz teraz zrobić?

-Będę go unikać

-Musisz z nim pogadać Nicole -zdziwiłam się, bo mojego imienia używał na prawdę w trudnych sytuacjach.

-Tak wiem, ale nie wiem jak to zrobić.  Nie chce wyjść na jakąś idiotkę. Muszę na razie ochłonąć po tej sytuacji.  Nie jestem pewna do moich uczuć do Setha. Raz go lubię nieraz bardzo, a niekiedy myślę jak go zabić. Na prawdę nie wiem co robić.

-Napisz do niego.  Powiedz, że musicie się spotkać.  Przecież nie możesz tego tak zostawić.  Może to zabrzmi dziwnie z mojej strony, ale jak może czuć się chłopak, który wyznał dziewczynie miłość, a ta zamiast z nim pogadać postanawia go unikać?  Pomyśl też o nim jak się czuje.  Ja na jego miejscu nie wychodził bym z domu przez miesiąc.

-No dobra na pisze, żebyśmy się spotkali, ale nie obiecuję, że powiem mu miłe słówka, żeby nie był smutny.

-No dobra.Pisz- mruknął,  a ja poszłam do salonu po telefon.  Spojrzałam na numer Setha i nacisnęłam ikonkę z wiadomościami. 

-Ok raz się żyje

Hej Seth. Możemy się jutro spotkać o 13 w kawiarni na przeciwko stadionu? To pilne

Jasne. Do zobaczenia.

Na razie.

-I co?

-Jutro o 13 w kawiarni

-No i widzisz powiesz mu wszystko i będziesz miała spokój.

-Oby

-----------------------------------------------------------
Dzień dobry!

Prezentuje wam jeden z nudniejszych rozdział.  Nieraz takie są 😒

Jak wam mijają wakacje?  Bo moje to totalna porażka.  Przez cały lipiec nigdzie nie wyjeżdżałam. Trochę się spotykałam z kumplami, ale oprócz tego to totalna nuda.  Jedyna rzecz jaka była fajna to, to że byłam z koleżanką w czwartek w kinie na Dunkierce 😂. Film był na prawdę spoko 💪

Więc kolejne dni będą takie same jak poprzednie.  W sierpniu jadę chyba na tydzień nad jezioro, a potem na morze, więc sierpień jeszcze jakiś fajny może będzie.  Zależy od pogody bo dziś jest chyba pierwszy dzień w miesiącu, w którym nie pada deszcz.

Komentujcie jak podoba wam się rozdział i jak mijają wakacje

KOMENTUJCIE!!!

LAJKUJCIE!!!

OBSERWUJCIE!!!

Do zobaczenia

Trudne życie wrestlerkiWhere stories live. Discover now