Rozdział 17

3.6K 337 73
                                    

^Adrien^

Marinette siedziała na moich kolanach, złowrogo patrząc na brata i Mistrza Fu. Dla pewności, że nic im nie im nie zrobi, trzymałem ją mocno w pasie.

- A więc? - spytała zniecierpliwiona.

- Mamy podejrzenie, że Władcą Ciem jest Gabriel Agreste - powiedział w końcu mistrz.

- Hę? Ja się przesłyszałem, czy mistrz naprawdę powiedział, że Władca Ciem to mój ojciec?

- Dlaczego nie powiedzieliście tego wcześniej?! - krzyknęła wstając, a jej znamiona zaczęły świecić.

Byłem zszokowany, że Władcą Ciem, może być mój ojciec, ale jakby się tak nad tym głębiej zastanowić to jest bardzo prawdopodobne. Zawsze wiedziałem, że nie jest do końca normalnym człowiekiem.

- Siostrzyczko spokojnie. Tu nie ma się czym denerwować...

- Jakiś psychopata, którego nie mogę pokonać lata po Paryżu, a ty mi mówisz, że nie ma się czym denerwować?! Czyś ty pozjadał wszystkie rozumy?!

- Mariś...

- Ani się waż tak do mnie mówić! Lepiej wymyśl plan, który mnie usatysfakcjonuje! Mam dość robienia wszystkiego za ciebie! To ty tu jesteś starszy! - wściekła się.

Po chwili z obojętną minął usiadła na moich kolanach. Wtuliła się we mnie i powoli zaczęła się uspokajać.

Spojrzałem na Mistrza. Ona im nie daruje jeśli nie powiedzieli jej wszystkiego.

- Obawiamy się też, że będziesz przez to w niebezpieczeństwie i wolelibyśmy żebyście przez jakiś czas się nie spotykali.

Przesadzili...

Marinette zacisnęła ręce w pięści i stanęła na wprost Mistrza. Jak ich nie połamie będzie dobrze.

- No super... Teraz to ja już nie umiem się obronić?! Może ze mnie jeszcze kalekę zrobicie?! A ty Mistrzu lepiej uważaj bo ci jeszcze dysk wyskoczy! Jesteście popaprańcami - warknęła i wyszła, trzaskając drzwiami.

Kurde... Liczyłem, że serio im przywali.

- Brawo, wasze IQ jest niższe niż mojego Camemberta - Plagg spojrzał na nich z wyrzutem.

Czy on serio to powiedział?

- Plagg, skąd wiesz ile twój ser ma IQ? - spytałem. To chyba nie jest normalne u kwami.

- Jak to skąd? Z internetu! - oburzył się i gdzieś poleciał.

- Z kim ja żyję? - Alya złapała się za głowę i wyszła.

- Mogliście to inaczej rozegrać. Marinette jest naprawdę silna i da sobie ratę. To raczej ty jako jej brat powinieneś ją chronić. Pewnie ma ci to za złe, a ty zamiast jej pomóc to komplikujesz sprawę.

Marinette

Super! Po prostu super! Teraz jeszcze chcą niszczyć mój związek. Przemieniona skakałam po dachach. Muszę jak najszybciej ich pokonać i w końcu mieć spokój.

Używając swoich zdolności udało mi się zlokalizować kryjówkę Władcy Ciem.

Facet szykuj się! Idę po ciebie!

Naznaczona - MiraculumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz