Rozdział 9

4.5K 411 30
                                    

^Marinette^

Miałam już serdecznie dość tych tępych idiotek. Nie pozwolę aby niszczyły moją świątynię. Weszłam do głównej sali. Stanęłam na wprost nich i spojrzałam z politowaniem na Mistrza Fu. Pora aby Chloe i Lila przestały pełnić funkcję posiadaczek.

- Plagg, wiesz co robić -oznajmiłam.

Już po chwili te lalunie leżały nieprzytomne na ziemi. Weji podszedł do Chloe i  ściągnął jej miraculum. Plagg postąpił tak samo. Wzięli je i wynieśli z sali.

Kiedy się obudzą nie będą niczego pamiętać. Nie będą wiedzieć, że były posiadaczkami. Dlaczego ja tego nie zrobiłam wcześniej?

- Dlaczego to zrobiłaś? - spytał wściekły Mistrz.

- Chyba nie muszę ci tego mówić. Nie będę znosiła ich dłużej, gdyby chociaż były jak swoje matki, które były świetnymi bohaterkami.

Mistrz patrzył na mnie z szokiem. Chyba nie sądził, że niczego się nie dowiem?

- Zdziwiony? Powinieneś w końcu Mistrzu pojąc, że przede mną się nie czego nie zataja - warknęłam.

^Adrien^

Stałem zszokowany. Ona naprawdę może odebrać nasze miracula? Siedziałem obok Alyi i Nino tępo wpatrując się w ścianę. Żadne z nas się nie odzywało. Nie wiedzieliśmy co powiedzieć.

- Tutaj jesteście - usłyszałem głos Plagga.

- Wyjaśnisz nam to?

- Marinette ma bardzo wysoką pozycję wśród Wielkiej Rady. Jest jedną z najlepszych naznaczonych. Kiedy jej brat został otruty, sama obroniła całą świątynię. Rada postała ją nagrodzić wiedzieli, że ma dobry instynkt. Dlatego dali jej możliwość odbierania miraculów niewłaściwym osobą - powiedział od niechcenia.

- A ty to co? Jesteś jej prywatną armią? - spytała Alya.

- Można tak to nazwać - uśmiechnął się chytrze, sięgając po ser.

Jeszcze przed chwilą go tu nie było. Co jest nie tak z ta świątynią?




Dziękuję wszystkim za rady. Naprawdę czuję się już lepiej.

Jeszcze przez ten tydzień może być zamieszanie z rozdziałami bo muszę poprawić historię i jak mi się uda to będę miała świadectwo z paskiem.

Wiem, że krótki ale muszę na nowo odbudować swoją wenę.

Przepraszam za błędy, mam nowego laptopa, który jest mniejszy i jeszcze nie przyzwyczaiłam się do klawiatury.

To opowiadanie dobiega już końca. Jeszcze ze 3-4 rozdziały.


Naznaczona - MiraculumWhere stories live. Discover now