#32

407 31 10
                                    

Spokojnie! To nie był jeszcze epilog xDD

Obudziłam się owszem w szpitalu, ale bez Hitlera i jednorożca. Szkoda. Wszystko było tak jak w szpitalu nie licząc apokalipsy za oknem.
              WITAM W RZECZYWISTOŚCI!

Może ja jednak wrócę do Makareny? Kiedy chciałam się usiąść moja głowa prawie eksplodowała. Mimo, że dopiero się obudziłam byłam strasznie zmęczona. Rozejrzałam się starając jak najmniej ruszać głową. Obok mnie spał na siedząco Carl, a na moich nogach leżał Buster. Pies uchylił leniwie oczy, ale kiedy zobaczył, że już nie śpię omal nie zwymiotowałam. Skakał i szczekał radośnie przez co obudził szatyna*.
-Boże! Tilly!- zerwał się
-Co się stało-  czułam się jak po mocno zakrapianej imprezie! Co się stało?!
-Zemdlałaś- powiedział.

Serio Carl? Serio? TYLE TO JA WIEM CWELU!
-Dlaczego- sprecyzowałam
-Lekarz powiedział, że masz niedobór czegoś tam- ale żeś pomocny!
-Aha... A czemu moja głowa wybucha?- dosłownie
-Bo upadłaś na beton. Dobrze, że nie masz żadnego wstrząsu- powiedział
-Carl...- usiadłam bardzo powoli ze względu na ból- Muszę cię przeprosić... Trochę ci skłamałam
-Ty nic nie czujesz, prawda?- nie umiałam mu tego potwierdzić, więc po prostu spuściłam głowę
-Przepraszam- szepnęłam.

Nie wiedziałam przecież jaka będzie jego reakcja. Będzie zły? Przyjmie to jako żart? Zrozumie? Nie wiedziałam tego...
-Rozumiem- powiedział smutno i wyszedł

Chyba jestem najgorszą osobą na świecie...
***********3 MIESIĄCE PÓŹNIEJ************
Jestem tchórzem. Po tym jak wyszłam ze szpitala i powiedziałam Carlowi prawdę nie spojrzałam mu już w oczy, a tak szczerze to w ogóle na niego nie spojrzałam. Farba z moich włosów zeszła, ja ciągle płakałam po kątach.  Siedziałam w starym domku na drzewie. Nie kontaktowałam się z nikim, nawet z Jezusem. Jedynie pies siedział ze mną. Zaczęłam pić i palić. Zabijałam wszystko co się ruszało. Byłam wyprana z uczuć.

Jednego jestem pewna... Moja zmiana nie była spowodowana tym, że czułam coś do Carla, a tym, że nasza przyjaźń legła w gruzach, bo jebana księżniczka Matillda musiała mu nakłamać
-Tchórz!- krzyknęłam do siebie i cisnęłam butelką przez wycięte wejście. Buster już przyzwyczaił się do moich wybuchów.
-Ała!- ktoś krzyknął z dołu

Nieznajomy mi głos. Męski, niski... znam go...

-Czego tu chcesz Daryl?!-  wychyliłam się lekko, a promienie zachodzącego słońca lekko mnie raziły w oczy
-Porozmawiać- bez żadnej innej gadaniny po prostu wdrapał się na drzewo i wszedł do domku
-Czego?!- zapytałam hamsko. Byłam dopiero po dwóch piwach.
-Jezuuuu...- spojrzał na mnie z przerażeniem

Co się dziwić? Wielkie sińce od płaczu, rozciągały się pod moimi oczami. Moje włosy były tylko delikantnie na końcach szare, a do tego odstawały w każdym możliwym kierunku. Koszulka śmierdziała piwem i tytoniem. Spodnie miały przetarcia. Moja bluza była we krwi, a moja twarz blada.

- Tak wiem jak wyglądam i nie, nie wrócę do miasta- powiedziałam obojętna
-Odeszłaś, bo bałaś się wyznać Carlowi uczucia?- usiadł obok mnie
-Wręcz przeciwnie-  przygryzłam wargę- Powiedziałam mu, że też go kocham,co było totalną bzdurą- wzięłam łyk piwa- kiedy przeprosiłam go za to, że zrobiłam mu nadzieję... wyszedł. Nie umiałam spojrzeć mu w oczy. TCHÓRZ! - krzyknęłam po czym chwyciłam pustą butelkę i rzuciłam za drzwi. Ta rozbiła się o drzewo
-Spokojnie...- przerwałam mu
-Ale czemu? Jestem żałosna. Zaczęłam bać się własnego cienia, a mimo to zabijam wszystko i wszystkich!- wstałam i krzyczałam płacząc przy tym jak małe dziecko. Potem upadłam na tyłek i topiłam się we własnych łzach.

Kiedy się trochę uspokoiłam zaczęłam pytać
-Co jest z Carlem
-Nie wiem czy dobrze byłoby ci o tym mówić- powiedział bawiąc się butelką
-Gadaj- powiedziałam bez uczuć
-Ma dziewczynę- powiedział nie pewnie
-Wisi mi to- powiedziałam patrząc przed siebie

Tak naprawdę przeklinałam w myślach. Szybko się pocieszył.

,,-Witami na gali ,,Największy dupek świata" . Tej nocy rozdajemy nagrody za bycie dziwkarzem. A naszą nagrodę otrzymuje.... *werble* CARL GRIMES!! Niestety Carl nie może być znami, ponieważ Tilly zakopuje go gdzieś pod Alexandrią. Za to wypowie się jej siostra. Brawa dla Natalii!
*wiwat*
-Dziękuję! Dziękuję! Moja siostra chciałaby podziękować za przekazanie tej nagrody Carlowi. Z miłą chęcią postawimy mu ją na grobie... No ! Carl zasługuje na tą nagrodę, ponieważ bardzo szybko zapomina o dziewczynach, w których się kochał, a nawet całował! Zmienia zdanie szybko jak dziewczyny! Dziękuję!
*Micdrop**"

To by było zbyt piękne!
-Możesz już iść
-Zostanę- powiedział
-Inaczej... Masz iść-  poprawiłam się
*************************************
Zabrałam się za jedzenie piątego puszkowanego puddingu. W ten sposób przytyłam pewnie z 50 kilo, a buster mnie zje. Żałosne...

-Muszę w końcu coś zrobić- mruknęłam do siebie- Co robimy piesku?
-Ooo lubię jeść kupy- usłyszałam w odpowiedzi

Czy coś ze mną nie tak? Ale sam Buster się zdziwił.

-Jezus!- rzuciłam się w ramiona Paulowi. Wtuliłam się w niego jak nigdy. Tak bardzo za nim tęskniłam!
-Hej Tills- pocałował mnie w czoło i przez chwilę się tuliliśmy -Widzę, że nie tylko ja tęskniłem- zaśmiał się. Ja też
-Tęskniłam-  powiedziałam i westchnęłam po prostu się rozluźniając i zapominając o wszystkim
-Ja też słonko- odsunęliśmy się od siebie, a Buster rzucił się na Jezusa
-Tak, tak też tęskniłem olbrzymie-  śmiał się

Rozmawialiśmy w najlepsze.  Począwszy od wspomnień i zombiaków kącząc na depresjach i Nicolasie Cage'u (kocham typa) . Paul w przeciwieństwie do innych mnie rozumiał, nie namawiał do powrotu i nie naciskał. Do tego z chcęcią wysłuchał jakbym zabiła Carla, a potem zakopała w łajnie. Ach, cała ja.

Niektórzy pomyślą, że jestem głupia,(na przykład ja~aut.) ale wiem jedno: zdania nie zmienię. Carl do dupek, a ja byłam w nim dziecinnie zakochana. O ile dożyje starości będę opowiadać moim wnukom o Carlu Idiocie Grimesie.
*************************************
Jeżeli nie wiecie co to micdrop to macie w mediach: D I błagam was... Przestańcie szipować Jezusa z Tilly xD ! Ona ma prawie 17, a on jakieś 28! JESTEŚCIE NIEWYŻYCI XDD Już niedługo bao bao z opowiadaniem :') Przypominam o ankiecie:
O czym pisać kolejne?
A. Harry Styles
B. Wojna ( dziewczyna radzi sobie po wybuchu wojny nuklearnej)
C. Magia i ogółem czary (fantastyka)
D. Jakieś proste opowiadanie
E. Inne (pisz jakie)
F. Naruciak
G. Dawid Podsiadło
Osoby biorące udział w ankiecie proszę o komentarz ,,#ANKIETA (i np. B)"
~Telli💫

Run Away! ~ TWD Carl GrimesWhere stories live. Discover now