Przepraszam za dłuższą przerwę, ale nie mam internetu:(
Coo?...- spytałam drżącym głosem. Domyśliłam się, że chodzi tu o jej ojca (Natalia ty zua kobieto XD~aut.). Wiedziałam... Wiedziałam, że ten dupek zrobi wszystko, aby ją zdobyć, bo to ona mu gotowała, sprzątała i to na niej się wyżywał. Ale skąd ona to wie? Kiedy tu będzie? Jakie ma plany? Zadawałam sobie tryliard pytań.
-Skąd wiesz?- zaczęłyśmy iść w stronę grupy
-Zadzwonił do mnie. Ty to rozumiesz ? Zadzwonił do mnie i powiedział ,,idę cię zabić mała suko"- ale zaczęła się śmiać. Posłałam jej pytające spojrzenie- Nagrałam tego idiotę... Jest w ciemnej dupie- zaczęła się głośno śmiać.
To dziwne. Dzwoni do niej ojciec, że idzie ją zabić, a ona właśnie płacze ze śmiechu, ale z drugiej strony? Mój wygryw życia to to, że się przyjaźnię z tą wariatką. Teraz łatwiej będzie na nich donieść.
Szłyśmy jakiś czas w ciszy. Ale z nią to zawsze jest przyjemna cisza. Czasami mam ochątą ją przytulić tak mocno, że bym ją pochłonęła żywcem i powiedziałabym wtedy ,,Jak ja cię kocham cwelu"
Jestem walnięta
W kilka minut byłyśmy już całą grupą pod domem, a raczej domkami. Były trzy:
-damski
-męski
-szkoła
Zdziwiło mnie to trochę, bo z tego co zauważyłam, a wzrok mam dobry (a ja nie ~aut.), to tylko Chandler jest tu chłopakiem.
Podeszła do nas grupka mężczyzn, a dziewczyny zaczęły piszcześ na ich widok.
I wszystko stało się jasne
Nie powiem, że wszystkie to puste laski, bo niektóre były starsze ode mnie.
Mężczyzna mniej więcej 47 lat (akurat by zgadła wiek Normana XD~ aut.) zabrał głos.
-Witam w prawdopodobnie najlepszym dniu w waszym życiu...
Tylko, że ja jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to będzie jeden z najgorszych dni w moim i Natalii życiu...
-----------------------
Heja
286 słów
Wiem, że krótki, ale dzisiaj nie mam weny, a chciałam coś dodać.
Proszę o zostawienie gwiazdki, żeby więcej osób zobaczyło to opowiadanie.
Kocham was!
~Telli💫❤
YOU ARE READING
Run Away! ~ TWD Carl Grimes
FanfictionUciekłam... teraz wszystko będzie dobrze prawda? Budzę się... To nie może być prawda! FanFiction o Chandler'e Riggs'ie (Carl Grimes). Zaczęła się apokalipsa