9.

1.7K 103 4
                                    

Zapukałam.
W myślach usłyszałam głos taty.

- Wejdź Shadow.

Weszłam do środka i usiadłam przed biurkiem. Slenderman odłożył książkę , którą trzymał i odwrócił się w moją stronę.

- Czemu tu jestem ? Znowu. Musiałeś mnie tu sprowadzać w taki sposób ?

- Wybacz , ale inaczej byś nie przyszła z własnej woli.

- Czego chcesz ?

- Zamieszkasz tutaj. Pokój , w którym byłaś jest twój. Moi Proxy już poukładali Ci rzeczy.

- Co !? Ty żartujesz !?

- Nie , jesteś moją córką i czas bym się tobą zajął.

- Nie będę tu mieszkała !

- Owszem będziesz.

- Ale ja tutaj nie pasuje ! Sam zobacz mam mieszkać z nimi ! To mordercy i psychopaci !

- Nie będę się z Tobą kłócił , będziesz tu mieszkała i koniec.

- Zmuś mnie.

---------------

Nie wierzę - zamknął mnie w pokoju !!!
I to naprawdę jest mój ojciec ?
Jakim cudem !?
Nie ma prawa mnie tu przetrzymywać.
Muszę się stąd wydostać i wrócić... nie no co ja gadam , u ciotki jest jeszcze gorzej.
Ale tu są mordercy i każdy z nich może mnie zabić.
I co ja teraz zrobię ?

Przeszłam po całym pomieszczeniu szukając czegoś , czym mogę wybić szybę w oknie.
Wiem , że to głupie , ale tu nie jestem bezpieczna.
I co zrobi Rin ?
Muszę wrócić i mu pomóc.
Nie pozwolę by się stoczył tak jak Dark... znaczy Lija.
Po kilku minutach poszukiwań znalazłam jakiś duży i twardy wazon.
No co ? lepsze to niż nic.
Z całej siły rzuciłam nim w okno.
UDAŁO SIĘ !!!
I hałas też.
Szybko zeskoczyłam i wylądowałam na ziemi.
Poczułam ból w ręce.
Złamana , świetnie.

------------------

Biegłam po lesie przez dobrą godzinę.
A ręka dalej mnie bolała.
W końcu zatrzymałam się.
Zdrową ręką dotknęłam złamanej.
Poczułam przypływ energii.
Zaczęłam się zmieniać.
Moje włosy , oczy i skóra przybrały kolor niebiesko - biały.
Pod oczami pojawiły się krwiste trójkąty.
A moje i tak już zniszczone ubrania zmieniły się w delikatną białą sukienkę.
Spojrzałam na rękę.
Zdrowa.
Moje moce są bardzo przydatne , chociaż nie często ich używam.
Powróciłam do dawnego wyglądu i poszłam dalej.

Po chwili zobaczyłam stary dom.
Pobiegłam do niego i zapukałam. Może ktoś wie jak stąd wyjść.
Niepewnie otworzyłam drzwi.
W środku nic nie było oprócz jednego pomieszczenia.
Weszłam do domku i to był błąd.
Drzwi Zamknęły się z trzaskiem.
Ściany zaczęły się zmieniać , pojawiały się meble , a samo pomieszczenie powiększyło się.
Teraz zauważyłam jakieś podobieństwo.
TO Mój Pokój !
Drzwi się otworzyły , a w nich stanął Slenderman.
Mam kłopoty.

Łzy - Creepypasty Where stories live. Discover now