14. Panorama

830 74 4
                                    




- Dobra, dawaj to co ma mnie zwalić z nóg. - Powiedziała podciągając się na barierce by stanąć na własnych drżących nogach. Chłopak uśmiechnął się do niej i pomógł jej iść. Zachowywał się tak jakby nie wszedł na to dwudzieste piętro. Nadal włosy miał idealne, a na twarzy widać było tylko pojedyncze kropelki potu. Wzął ją pod rękę i poprowadził przez ciemny korytarz.

Wpierw nie widziała nic, kompletnie nic, potem na końcu tej nieprzemierzonej ciemności zobaczyła światełko, malutkie światełko migoczące gdzieś na wysokości jej stóp. Była to właściwie żółta kropka, nie dająca kompletnie światła, ale zapewniająca jakiś punkt odniesienia. Szli dalej i Alex w pewnym momencie stwierdziła, że widzi. Widzi ściany i podłogę, a światełek jest co raz więcej. Jedno przy drugim migały do niej tworząc mozaikę ciepłego światła. Pojedyncze światełko nie dawało nic razem natomiast razem tworzyły ciepłą poświatę. Przyjrzawszy się im bliżej spostrzegła, że są to świeczki, malutkie świeczki jakie się kupuje pod czajniczek by herbata była ciepła. Było ich dziesiątki, a ona szła prowadzona przez V rozglądając się i czując, rosnący ścisk w żołądku.

- Gotowa? - Spytał wyprzedzając ją trochę, w następnej chwili pchnął drzwi swoim ramieniem - co tak w głębi duszy uznała za bardzo seksowne - i nie spuszczając z niej wzroku otworzył drzwi.
W pierwszej chwili została oślepiona, w następnej dotarło do niej co widzi. Setki jak nie tysiące małych świeczek ustawione na dywanie tworzyły morze małych płomyczków. Świeczki były wszędzie, pomijając podłogę, stały też na biurkach komodach, starych komputerach i na wielkim kocu przed nią. Te na kocu były w świecznikach pozłacanych i wyglądających na stare i solidne. Alex błądziła wzrokiem po tych wszystkich wspaniałościach nie mogąc powstrzymać wzruszenia. Łzy jej nie spłynęły po policzkach ale zadrżały w kącikach odpijając w sobie tysiące maleńkich światełek. Jednak to nie był koniec. Po przyjrzeniu się bliżej temu co było na kocu - a było tam mnóstwo owoców smakołyków ciasteczek tortów i słodkich napojów oraz szampan w lodzie - uderzył ją widok jak miała cały czas przed sobą. Wielka gigantyczna panorama ukazująca się przez wielkie szyby świecąca i żyjąca tysiącami świateł nocnego miasta Seoul.


- To jest cudowne! - Odwróciła się do niego starając się powstrzymać łzy wzruszenia. - Brak mi słów. Jesteś niezastąpiony - Pogładziła go po policzku.

- Wszystko dla ciebie księżniczko. Chłopaki mi pomagali z tymi świeczkami, nawet Suga wyobraź sobie. Sam to bym je tydzień zapalał.

- Te świeczki, ten widok. O mój boże! - Pociągnęła nosem i przyłożyła palec do jednego kącika oka. - Za sam pomysł należy ci się to.

Uśmiechnęła się, zamrugała i ponownie pociągnęła nosem. Stanęła na palcach i objęła jego twarz w dłoniach i pocałowała go słodko i czule. V czujny jak zawsze chwycił ją w pół i ścisnął z uczuciem. W Tae zabawne było to, że macho był zawsze gdy byli przyjaciele obok niego, wtedy to był pierwszy do chwalenia się i popisywania, gdy byli sami to Alex kierowała nimi obojga. Nie był tak nieśmiały jak Suga, ale w pocałunkach i w momentach jakie dzielili razem można było wyczuć niepewność.
Puściła go i popatrzyła na niego. Raz uciekł wzrokiem, jednak w porę oprzytomniał i też utkwił w niej wzrok.

- Przeszedłeś samego siebie. Naprawdę.
- Pewnie oczekiwałaś, że zabiorę cię na kolację, albo do kina - Rzekł prowadząc ją na kocyk. Blondynka usiadła i podwinęła nogi pod siebie. Chłopak stał chwilę, a potem dokończył zdanie już podczas otwierania szampana.
- Jednak musisz mi wybaczyć, ale nie mogę wychodzić do miejsca publicznego, za duże ryzyko i to zwłaszcza z dziewczyną. Znaczy dla mnie żadna różnica, ale manager się uparł więc wymyśliłem to.

- Kochany, jest znacznie lepiej niż w restauracji. Nikt nie miał takiej randki jak my. Jesteś cudowny. W ogóle jak znalazłeś to miejsce? - Spytała podstawiając mu kieliszek. Szampan wystrzelił a korek łupnął o sufit i spadł gdzieś nieopodal, kilka świeczek zgasło.

*TOM I*UCIELEŚNIONE EMOCJE VIVID AURUMWhere stories live. Discover now