(2 część Sexy Bad Boy || Magcon)
Andrea po ukończeniu 21 lat wyprowadza się do Los Angeles. Poznaje tam dużo gwiazd internetu, ponieważ sama jest jedną z nich. Jej sąsiadami są Kian i Jc, którzy tak samo jak Andrea nagrywają na YouTube.
Czy coś wyda...
Dzisiaj jest Halloween, razem z Kianem, Jc'm, Evą i innymi Youtuberami idziemy na imprezę w "nawiedzonym domu". Przebrałam się za zakrwawioną wersję Jokera czy jakby to nazwać, nie napracowałam się przy tym makijażu za bardzo, ale efekt był niemal identyczny jak na zdjęciu, z którego się wzorowałam. Ubrałam do do tego długą, obcisłą, białą sukienkę, do tego założyłam czarne buty na wysokim obcasie, włosy zaplotłam w dwa warkocze holenderskie.
¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.
Kian i Jc przeszli samych siebie, ich stroje wygrałyby wszystkie konkursy. Jc był przebrany za starszą kobietę, miał szarą perukę, śmieszne różowe okularki, żółty sweterek, różową koszulę, spódnicę w kwiatki i plastikowe, perłowe korale. Kian robił za jego męża, miał również szarą perukę, sztuczne wąsy, duże okulary, granatową koszulę i rozszerzane w nogawkach spodnie.
¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.
Eva miała skromne przebranie, pomalowała się jak zawsze i założyła na siebie kombinezon dinozaura (Mattosaura, jeśli ktoś wie o co chodzi to fajnie). Przed dwudziestą pierwszą wszyscy poszliśmy na miejsce spotkania, był to typowy dom zrobiony w starodawnym stylu, z dyniami na ganku i imitacjami duchów.
W środku przywitała nas Lele Pons, to bardzo ładna blondynka, która jest jedną z najlepszych Vine'rek na świecie i od niedawna zaczęła nagrywać na YouTube, a teraz ma prawie dwa miliony subskrypcji. Eva się od nas odłączyła i poszła do swoich znajomych. W środku domu było słabe światło, co jakiś krok była postawiona samotna świeczka z mrugającym płomykiem, było również dużo ludzi, nie znałam wszystkich, ale i tak im odpowiadałam "hey", "cześć" lub "dzięki". Trzymałam się cały czas chłopaków, przy nich czułam się bezpiecznie. Po jakimś czasie zarządzono, że wszyscy mamy się zebrać przy stole by wznieść toast na cześć udanego wieczoru.
Wszyscy usiedliśmy przy dużym stole z ciemnego drewna, okrytym białym obrusem, każdy dostał kieliszek jakiegoś alkoholu. W tym pomieszczeniu były normalne światła, więc miałam dobrą widoczność na jadalnię. Usiadłam na krześle między Kianem a Jc'm. Lele, która organizowała całą imprezę stanęła na końcu długiego stołu i uniosła kieliszek z jasnoróżowym napojem i zaczęła mówić jak to fajnie, że tu jesteśmy, i takie tam.
