18. Włosy

590 30 5
                                    

Przed dziewiątą obudził mnie Jc mówiąc, że Kian powinien zaraz wstać, bo budzik ma ustawiony na ósmą trzydzieści, ale zawsze robi sobie drzemkę. Siedziałam w "piżamie" na łóżku Jc'ego i przeglądałam Instagrama, w dalszej części domu słyszałam otwierane i zamykane drzwi, po chwili dźwięk włączonej wody. Jeśli Kian będzie kąpał się dłużej niż trzy minuty to oznacza, że myje włosy, a tym razem kąpał się ponad sześć. Chwilę później usłyszałam krzyk Kiana:

- Dude!- wrzasnął z łazienki chyba już nie blondyn.- Jc uduszę cię! Gdzie jesteś cwelu! Jak cię znajdę to...

Do sypialni wszedł Kian, miał na sobie jedyni czarny ręcznik zawiązany w pasie. Jego włosy były całkowicie niebieskie, ich odcień był pomiędzy turkusem a błękitem, był naprawdę ładny, on jak i kolor włosów. Chłopak spojrzał na mnie zdezorientowany, a ja wybuchłam śmiechem i tarzałam się po łóżku.

- Gdzie Jc?!- warknął Kian.

- Uuu... Groźna boróweczka- zaśmiałam się jeszcze bardziej.

- To nie jest śmieszne!- wyszedł z pokoju.- Jc?!

- Możesz wyjść- na moje słowa roześmiany Jc wyszedł ze swojej szafy.

- Wkurwiony był?- zapytał i usiadł obok mnie,

- Okropnie, ja bym uciekała balkonem na twoim miejscu- wróciłam do przeglądania Instagrama.

- Okey, wychodzę i nie wiem kiedy wrócę- Jc momentalnie wyszedł na balkon, kiedy podążyłam za nim, chłopak był już obok basenu. Na szczęście był ubrany w jakieś normalne ubrania, nie to co ja.

Ubrałam się w ubrania, które miałam spakowane do małej torby, makijaż zmyłam i nie miałam zamiaru go robić dzisiaj, zrobię sobie dzień wolności. Wyszłam z pokoju, Kian siedział wkurzony na kanapie i jadł płatki z mlekiem.

- O fuj, Andrea to ty?- zapytał spoglądając na mnie.- Mogłabyś się pomalować.

- Suka- zmrużyłam oczy i mijając go uderzyłam w jego w potylicę.

- Ej, jak ja ci przywale to ci się słabo zrobi- warknął.

- Księżniczko okresu, uspokój się, masz piękne włosy- wyjęłam z lodówki plasterek szynki, a kiedy usiadłam obok niebieskowłosego, pocałowałam go w policzek.

- No wiem, zajebisty jest ten kolor, taki tumblerowy- powiedział z ekscytacją napalonej nastolatki.

- Podoba ci się?- byłam zdziwiona.

- Tak, tylko, że dzisiaj miałem spotkać się z siostrą a akurat ta jest tą poważną, która nawet idealnie papier toaletowy odrywa. Isabelle mnie zabije za to- wytłumaczył się.

- Myślałam, że nienawidzisz tych włosów- zjadłam resztę mojego "śniadania"

- Osobiście zamówiłem farbę, ale miałem farbować dopiero po wyjeździe siostry, a ten debil Jc, wiedział jaka jest moja siostra i specjalnie to zrobił. Właśnie, gdzie on jest?

- Skoczył z balkonu.

- Co kurwa?

- Wystraszył się.

- Ja pierdole.

- No coż... To ja będę iść.

Po tych słowach gładko wyślizgnęłam się z mieszkania, poszłam od razu do siebie, kiedy zobaczyłam Evę, byłam zdziwiona, bo przeważnie jej wtedy nie ma. Przywitałam się z nią i chwilę rozmawiałyśmy, dziewczyna powiedziała, że jestem brzydka bez makijażu, więc kiedy weszłam do pokoju od razu zabrałam się za makijaż, poza tym dzisiaj idę do pracy. Szczerze to ta praca mnie nie inspiruje i czuję, że niedługo złożę wymówienie, nie wiem, może pójdę do Starbucksa i będę robić Frappuchino,czy jak to się nazywa, głupim czternastolatkom, które nie umieją dodawać ani mnożyć, bo na lekcjach gadają o tym jakie to ich życie jest udane i o chłopakach, pewnie nawet się nie całowały, co dopiero zakochać. Za bardzo się rozpędziłam z tym hejtem, ale to prawda, mam kuzynkę w tym wieku.

^_^

Co myślicie o włosach Kiana? Gdzie uciekł Jc? Czy Andrea odejdzie z pracy?

Rozdział trochę krótki, ale jest. Dzisiaj jest 31 sierpnia co oznacza nowy rok szkolny i ilość rozdziałów może się ograniczyć do jednego w tygodniu, ale postaram się dwa tak jak było dotychczas.

(Teraz notka motywująca, możecie nie czytać.) Okey, jest nowy rok szkolny, mam nadzieję, że będziecie mieć dobre oceny itp. Omfg, ale to takie nie w moim stylu chcę po prostu przedłużyć rozdział.

Ugly Good Girl || KnJ Where stories live. Discover now