4. Pierwsze spotkanie

1.3K 66 23
                                    

YUKO POV
Dzisiaj pierwszy dzień szkoły. Ciekawe jak tam jest. Wcale nie martwię się o pierwsze wrażenie bo doskonale wiem jak to będzie. Każdy chłopak zakochany po uszy we mnie a każda dziewczyna będzie patrzyła na mnie z zazdrością pytając samą siebie : czego ja nie mam co ona ma pff. Potem jak zaczną ze mną rozmawiać stwierdza ze jestem idealna zbyt mila swietna piekna imponujaca nadwyczaj inteligentna itp potem będę miała swoich własnych fanów a Livia będzie na mnie krzyczeć . Właśnie tam będzie. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
- YUKI-SAN ZLAZ NA DÓŁ ZARAZ SPOZNIMY SIĘ DO SZKOŁY !- darła się moja przyjaciółką
Chociaż ja niczym się nie martwilam nauczyciele odrazu mnie pokochaja. Zdążył się nawet przypadek ze jeden z nauczycieli w Ameryce wyznał mi miłość. Nic na to nie poradzę że jestem no idealna.
- już idę wezmę tylko torebkę.- tak jak powiedziałam tak zrobiłam. Zgarnęła szybko torbę i czmychnelam na dół.

Team skip
Byłyśmy już pod szkołą. Podjechalysmy Biała limuzyna. Na co już każdy uczeń zwrócił uwagę. Lokaj otworzył mi drzwi A ja weszłam niczym na czerwony dywan. W sumie tak też się czułam. Odrazu jak wyszłam z limuzyny chłopcy zaczęli się na mnie gapic i slinic. A nie mówiłam ? Dziewczyny zaczęły szeptac. Ehh to też
przewidzialam. Z gracja kierowalam sie do wejscia do szkoly. Nadal czułam na sobie wzrok każdego z uczniów.
- jak się nazywasz
-skąd jesteś
- ile masz lat
-do której klasy chodzisz
- gdzie idziesz
- umowisz się ze mną ?
Każde z tych pytań usłyszałam z chociaż 8 razy. Postanowiłam wykorzystać swój urok osobisty i słodko odpowiedziałam:
- przepraszam Was ale nie zrozumiałam co do mnie mówicie muszę iść w pilnej sprawie w takim razie zgadamy sie kiedy indziej napewno mamy dużo wspólnego - poscilam okczko i uroczo się usmiechnelam. Jak na zawołanie każdy chłopak się spalił buraka i się rozplynal w rozmarzaniu i mnie. Słyszałam tylko ona jest idealna ona jest Bogiem taką urocza i przepiękna . Obrocilam się z gracją. Jeszcze tylko rzuciłam pytaniem w ich stronę
- chłopcy? A wiecie gdzie jest sala gimnastyczna?
- w lewo i ciągle prosto - odpowiedział jeden dalej leżąc na ziemi. Tak jak powiedział tak zrobiłam. Stając w drzwiach sali gimnastycznej zauważyłam grających siatkarzy. Jakoś nie szczególnie za nimi przepadałam. Jednak... jeden z nich... Nie wiem jakim cudem wywołał u mnie r umieniec na twarzy. Był tak samo piękny jak ja. W tym momencie skończyło mecz i wszyscy spojrzeli w moja stronę. Każdy z nich się zarumienil. Ale ja skupilam się tylko na jednym. Chlopaku o brąz włosach. Nie zauważył mnie chyba bo sięgał po wodę. Zrobiłam słodką minę zaklopotania. Ehh to serio działa. Jeden z nich szturchnal chłopaka.  On momentalnie obrócił się w moja stronę . Nagle wokół niego zaczęły latać serduszka. Szybko do mnie podbiegl.
- Cześć mała zgubiłeś się ? Z chęcią Cię odprowadze piękna (♡~♡)
- hejka - zarzucilam włosami chłopak odrazu się zarumienil
- nie przyszłam tutaj w konkretnym celu ale dziękuję tak w ogóle jestem Yamachi Yuko a Ty?
- j-ja jestem Oikawa Toru
- w takim razie miło Cię poznać Toru-chan Ale muszę Cię przeprosić - chłopak właśnie odplynal a ja tylko ruszyłam w stronę ich trenera.

*****************
Jutro będzie ciąg dalszy i dość dużo się zmieni w następnym rozdziale. Tak wgl co myślicie nad tym żeby przy 25 rozdziale zrobić mała nie spodzianke.
I jeszcze jedno mam zamiar dodawać krótkie rozdziały ale będzie ich około 3 dziennie i będzie ich dużo mam nadzieję ze to wam odpowiada.

 I jeszcze jedno mam zamiar dodawać krótkie rozdziały ale będzie ich około 3 dziennie i będzie ich dużo mam nadzieję ze to wam odpowiada

Rất tiếc! Hình ảnh này không tuân theo hướng dẫn nội dung. Để tiếp tục đăng tải, vui lòng xóa hoặc tải lên một hình ảnh khác.
Kiedy Kwiaty Usłyszą 》Oikawa TooruNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ