1. Drzwi mieszkania 23

1.5K 56 5
                                    

Hej, nazywam się Andrea Roden. Jestem średniego wzrostu, szczupła i średnimi kobiecymi atutami jak na moje oko, mam brązowe włosy, które sięgają mi do łopatek, brązowo-zielone oczy, niektórzy określają ten kolor jako hazel. Wolę ubierać się w luźne koszulki, rurki i conversy, ale czasami zdarza się kiedy mam na sobie sukienkę. Z charakteru potrafię być suką i lubię uwodzić chłopców, odziedziczyłam to po mamie. Moją mamą jest Megan Roden, a tatą Cameron Dallas, który zginął w dzień moich narodzin w wypadku samochodowym, kiedy jechał mnie zobaczyć. Moimi ulubionymi zajęciami są jeżdżenie na Penny Board i słuchanie muzyki, preferuję rap, ale zdarza mi się słuchać wolnych, smutnych piosenek. Wieczorem potrafię zaszaleć i obudzić się w innym stanie USA, nie żebym piła przed ukończeniem dwudziestu jeden lat, skąd ten pomysł? Zmieniam nastawienie do człowieka gdy go bardziej poznam, przez pierwsze dwa tygodnie jestem miłą dziewczyną z dobrego domu, a później zamieniam się w sukę, która obraża wszystkich co krok. Jestem również gwiazdą YouTube'a, aktualnie mam prawie milion subskrypcji, za to mam miliony followers'ów na Instagramie, Twitterze, Tumblr'ze i Snapchat'cie, kocham moich fanów. Jestem często zaczepiana na mieście i proszona o zdjęcie lub autograf, a ja jako dobra idolka robię dla fanów wszystko. Czasami presja filmików mnie przerasta, ale zawsze w zanadrzu mam zapasowy materiał. Poznałam dużo osobistości i innych YouTuber'ów, ale wszyscy mieszkają w Los Angeles i też dlatego się tam przeprowadzam. Ukończyłam upragnione dwadzieścia jeden lat, mogę w końcu pić, palić i ćpać na legalu, z tego co mi wiadomo moja mama robiła to jak miała osiemnaście lat, ona żyła w innych czasach. Dzisiaj wynoszę się z Dallas i uciekam do Los Angeles, oczywiście mama jest o wszystkim powiadomiona. Musiałam jeszcze odczekać siedem miesięcy na odpowiednią porę roku a mianowicie na czerwiec, wtedy w Los Angeles panują upały, zdarzała się nawet, że jest ponad 40°.

Czekałam właśnie aż duża walizka w motywie moro wyjedzie na pas z innymi walizkami, ale w dalszym ciągu jej nie widziałam. W końcu zguba wyjechała jako ostatnia, podbiegłam do niej i z użyciem dużej siły, ściągnęłam ją z ruchomego pasa i postawiłam na ziemię. Ciągnąc za sobą walizkę, która sięgała mi prawie do pasa wyszłam na zewnątrz przed lotnisko na parking dla taksówek. Od razu uderzyła we mnie fala gorąca, na szczęście idealnie ubrałam się do pogody, założyłam dżinsowe szorty, crop topa w czarno-białe pasy, do tego zniszczone, czarne conversy, w których niemal odpadała podeszwa.

 Od razu uderzyła we mnie fala gorąca, na szczęście idealnie ubrałam się do pogody, założyłam dżinsowe szorty, crop topa w czarno-białe pasy, do tego zniszczone, czarne conversy, w których niemal odpadała podeszwa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wysłałam wiadomość do mojego Uber'a*, z którym rozmawiałam wcześniej. Uber był ode mnie starszy o jakieś pięć lat, przyjechał czarną terenówką, nie znam się na samochodach, ale wiem, że to Jeep, ten samochód zostanie już ze mną na zawsze, kupiłam go zanim tu przyjechałam, nie wiem jak kierowca wróci do domu, szczerze to mnie to nie interesuje. Stanęłam przed pojazdem i czekałam, aż Uber pomoże mi z walizką, bo jest ona tak cholernie ciężka, że nie dałabym rady jej nawet podnieść na centymetr. Czarnoskóry chłopak w lenonkach i dredach wysiadł z pojazdu i pomógł mi z bagażem. Oboje wsiedliśmy do auta ja usiadłam na tylne siedzenia, podałam chłopakowi adres, który nieudolnie czytałam z telefonu, z piskiem opon ruszył spod lotniska. Puścił w radiu Flex (Ooh, ooh, ooh)- Rich Homie Quan, za co go polubiłam, w sumie nie dziwie się skoro on jest Czarny, razem zaczęliśmy rapować. Kiedy piosenka się skończyła powiedział, że mnie lubi i ma moje uznanie, a uznanie Czarnego jest jak Nobel dla jakiegoś naukowca. Po czterdziestu minutach stania w korkach dojechaliśmy pod mój apartamentowiec, był bardzo ładny i nowocześnie wyglądał z zewnątrz. Będę mieszkać w nim razem ze współlokatorką, nie przeszkadza mi to. Mieszkanie jest na drugim piętrze, miałam dostać pokój z widokiem na duży basen i leżaki, taki też dostałam. Czarnoskóry Uber wniósł na piętro walizkę, zostawił mnie, a sam poszedł jeszcze piętro wyżej, na koniec rzucił we mnie kluczykiem od auta, na szczęście udało mi się je złapać.

Zapukałam do drzwi mieszkania 23.

Zapukałam do drzwi mieszkania 23

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

^_^

Powróciłam z nową częścią!!! Mam nadzieję, że wybaczyliście mi za Camerona.

Podoba się? Kim będzie współlokatorka Andrei? Jak potoczy się jej historia?

*Uber- kierowca "zamawiany" przez aplikację Uber, kierowcą może być każdy, kto jedzie w tym samym kierunku co ty, to taki zamawiany autostop. (idk czy dobrze wytłumaczyłam, bo pisałam to tak jak ja uważam)

Ugly Good Girl || KnJ Where stories live. Discover now