( bay ) dziecienne

142 6 2
                                    

postanowiłam być mondrzejsza i nie pokazać uczuć   bo to jest bezsens wolę mieć przyjaciela na zawsze a związek to jest źle mieszać te dwa różne  podobieństwa związek się rozpadnie a potem każdy będzie miał złamne serce i po co nie mam   zamiaru drugi raz to przeżywać   bo po co przyjaźń jest ważniejsza i na zawsze jeżeli nasze drogi się nie będą rozchodzić inni na moim miejscy by powiedzieli  że to jakieś bezsensu ale nie jestem tymi innymi jestem innna niż inna młodzież  i to mnie czynni wyjątkową wreście zrozumiałam dlaczego był dla mnie taki wredny ale mam zamiar  dać mu  trochę czasu do przemyślenia i z tego jestem dumna że to wymyśliłam nic nie będę mówiła moim przyjaciołom bo to jest taki mój mały nieważny sekrecik ha h  to chyba nie jest żadny ale nie  mam nikomu zamiar powiedzieć  bo od nowa tłumaczyć onie  nie jestem aż taka odważna chociaż  nie wszyscy wiedzą o tym wiem   nie jestem sobą ale ja niechce mieć  przerąbane jak w tamtej szkole nie będę was zanudzała

 wsłam z łóżka   rozmyślając się o wszystkim wziełam   bluzę z ćwiekami z napisem "rock"   i kremowe rurki i było  ok nie robię sobie makijażu bo   mam tylko zamiar mocno umalować swoję oczy żeby nie mienić się w ostatnią idiotkię która kłamał że jest  taka "groźna "   chociaż udaję ale to mi nie przeszkadza być sobą zawsze jest odpowiedzi momęnt żeby komuś się zwierzyć  ale nie dziś najchętniej by wszystkich po wyzywała  ale nie jestem aż taka   więc zeszłam na du i   zobaczyłam mojego braciszka ze śniadanie najwidoczniej chciał mi zrobić   śniadanie  wiedział w jakim jestem stanie ale się ucieszyłam że tak stara się i to się nazywa braciszek hah dobrze że nie zaprosił chłopaków  h ha by ich powyzywałam na mniejscu  jak by sobie żartowali h ha

-hej siora

- hej!

- co tam

- a nic

- ty nie za mocny masz ten makijaż

- wiesz niemusi ci mój styl podobać

- spokojnie żartowałem

- widać ha

- dzięki za śniadanie

- dla ciebie wszystko  siostrzyczko

- uu zachwilę się popłaczę hah

-  h ha łamiesz mi serce

- hah niby czemu

- nie doceniasz mnie

- doceniam ,doceniam

-yhm

- dobra   zachwilę wychodzimy

-ok

 i wziełam  rzuconą torbę  na ramię i ubrałam  glany   są wygodnę więc w porządku  wsiadłam do auta ale tym razem z przodu jak zawsze cole się upierał nie bo tu będzzie jeden z chłopaków siedział o nie nie dam mu za wygraną i wygrałam z nim  jak zawszę gdy wszyscy byli w aucie każy się burzył że ja   siedzę    na mnieiscu  pasażera niech się cieszą że nie prowadzę bo by była jazda  ale jak to chłopacy zawsze znajdą jakieś  problemy

-  ej dlaczego młoda siedzi z przodu?

- smarku masz jakiś problem?

- chyba nie

- no to  super

- a ty co śliczna taka wybuchowa?

- oj   blondynku   nie obrażaj mnie bo  będę miała foch

- oj przep[raszam kochanie

- nick kurde,  jakie kochanie?

- nie możesz mnie tak nazywać  nie pozwalam ci

marzenia się spełniająOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz