dalton

332 10 0
                                    

obudził mnie dzwonek szkoła!!!!  kulnełam się na drógi  bok i spadłąm z ł€żka zapomniałam że byłam na końcu łóżka wstałam szybko podeszłam do szafy wyciągnełam  białe rórki i czarną koszule  z napisem' fear'  i  branzoletkie z ćwiekami tenisówki i  byłam gotowa wziełam czapkie jeszcze z ćwiekami( kocham ćwieki ) i  weszłam do pokoju cole jak mnie zobaczył przestraszył mnie się

- hej ale wiesz tat twoja słodka twarzyczka  ale strój nieźle

- dzięki pożycz bluze z kapturem

- spoko czarna?

- jasne

i rzucił mi bluze wyszłam znim do kuchni i mam przyprałą mine poważną  dziwne

-słonka chcesz żeby się przestraszyłam?

- nie mamo ale inni tak

-  nie wnikam w to proszę

- dziękuję

podałami śniadanie i zjadłam poszłam do auta gdzie czekał na mnie  cole

- denerwujesz się

- tak bardzo

- niemartw się będę przy tobie

- dzięki

- niema sprawy jesteś moją siostrą

i już byliśmy  koło szkoły otworzyłam dzwi od autai wyszłam silnym krokiem przed szkołę gdzie czekała na mnie  ta dziewczyna poszłam jeszcze do brata

-  daj czadu siora

- dzięki brachu skopie ich!

- no nie przesadzaj hehe

- haha żartuję

- zdejmuj kaptur

- nie

- ale....

- nara

-nara

i poszłam potężnym krokiem do dziewczyny  aż jej mina zdrzendła ja mnie ujżała niewidziała mojej twarzy więc  się boji   tylko się z tego się cieszyłąm

- hej  jestem miranda 

- hhhejj jestem zenday  to pewnie ty

-tak tak nie bój mnie się ale nie mów nikomu że jestem miła ok?

- jasne   ale możemy po naszyn języku mówić to znaczy po polsku

-ok

i zaczeliśmy rozmawiać aż weszliśmy do szkoły wziełam daszek niżej i kaptur  zrobiłam poważną minę  schowałam różową komurkię do czarnej torebki każdy  mnie się bał aż do tego momęntu musiałam wziąść krok do sali pani zdenerwowanym  wzrokiem podeszła do mnie

- pani mirando  niech pani z ciągnie czapkie i kaptur

- dobrze

sciągnełam wszystko z głowy każdy mniał wzrok na mnie jakby byłąm jaimś aniołem nielubie takich ludzi nawet zenday chyba miała w oczach coś takiego'jaka ona ładna' nienawidze tego  przywale im po przerwie  musiałam bo byłam zderientowana boże !

- to jest nowa uczenica  przyjechałą z polski .powiedziała pograncusku.

- proszę panią ja umiem francuski więc proszę szybciej!!!. wydarłąm się.

- dobrze black  tam usiądz koło daltona

- dobrzeee

usiadłam przy ławce

marzenia się spełniająWhere stories live. Discover now