Laito Sakamaki (Diabolik Lovers)

2.6K 204 19
                                    

Leżałaś w swoim pokoju, na swoim łóżku. Poraz kolejny zasłabłaś. Poraz kolejny była to wina Laito.

Nienawidziłaś go za to, jak cię nazywał, ale jednocześnie, coś cię do niego ciągnęło.

Podniosłaś się do siadu. Od razu zauważyłaś, że nie jesteś w ciuchach, w które byłaś ubrana przed omdleniem.

Po prostu ten zboczeniec ponownie cię przebrał, co nieco działało ci na nerwy.

Nawet jakbyś chciała go uderzyć, nie dała byś rady, ponieważ chłopak był znacznie szybszy.

- Obudziłaś się, Bitch-chan? - Zadrwił pochylając się nad tobą.

- Daj mi spokój... I nie przebieraj mnie więcej - krzyknęłaś nieco zdenerwowana.

Chłopak tylko się zaśmiał, a następnie przejechał palcem po twoim udzie. Poczułaś przyjemny dreszczyć, chociaż nie chciałaś dawać mu tej satysfakcji.

- Hm, tak sobie myślę... Nie masz siły na więcej?

- Hee? N..Na więcej? - Zająknęłaś się.

- Na gryzienie, Bitch-chan. I to niby ja mam sprośne myśli w tym związku - westchął zdejmując kapelusz, po czym ukłonił się i wyszedł z twojego pokoju.

Resztę wieczoru, spędziłaś na rozmyślaniu na temat tego, że nazwał waszą dziwną, oraz skomplikowaną relację związkiem.

_____________________


one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz