Blondeinblackjeans: Coooo robisz?
Itskanima: pakuje się
Blondeinblackjeans: co? jak to się pakujesz?
Itskanima: normalnie, mam tydzień przerwy i postanowiłam wrócić do domu, przyjaciel mnie namówił
Blondeinblackjeans: OH, myślałem że nie masz teraz siły użerać się z tym kolesiem przez którego wyjechałaś?
Itskanima: nie mam zamiaru się z nim w ogóle widzieć, mam nadzieje ze nie dowie się, że w ogóle jestem w mieście
Blondeinblackjeans: przecież byliście przyjaciółmi, co nie?
Itskanima: tak, a przynajmniej myślałam że nimi jesteśmy
Blondeinblackjeans: nic już z tego nie rozumiem
Itskanima: czy ty właśnie skłaniasz mnie do powiedzenia ci CAŁEJ prawdy?
Blondeinblackjeans: nie, po prostu chce to zrozumieć, żeby ci pomóc.
Itskanima: Ehhh, dobra
Itskanima: z Luke'm, Michaelem i Całunem znałam się w sumie od dziecka. Byliśmy nierozłączni, wszędzie łaziliśmy razem, ale zawsze najbliżej byłam z Luke'm. Jak mieliśmy 8 lat to nawet stworzyliśmy taką tradycje że co środę spaliśmy u mnie i oglądaliśmy bajki/filmy opychając się słodyczami
Blondeinblackjeans: czemu u ciebie? i czemu w środy?
Itskanima: on ma dwójkę starszych braci którzy wiecznie nam dogryzali, wiec stanęło, że u mnie, a idk czemu akurat w środy
Itskanima: także gdy mieliśmy jakoś 14 lat chłopcy poznali tez Ashtona. Był starszy o dwa lata od nas (od Michaela o rok) i strasznie przystojny, a ja cholernie nieśmiała i bałam się z nim rozmawiać ale potem okazało się że jest mega fajny. Choć najgorsze w tym było, że traktował mnie jak młodszą siostrę, mój pierwszy crush, ewww
Itskanima: nigdy nie zrozumiesz tego bólu gdy twój pierwszy, prawdziwy crush mówi, że jesteś dla niego jak młodsze rodzeństwo
Itskanima: jakoś dwa lata później, zaczęłam zauważać, że coraz częściej zwracam uwagę na Luke'a, a gdy moje zwracanie uwagi zmieniło się na rysowanie serduszek po zeszytach i wyobrażanie sobie nas jako parę, zrozumiałam że wpadłam, znowu
Itskanima: ale to było inne, idk, myślałam, że mi przejdzie ale czas mijał a ja nadal miałam te głupie motylki przy każdej chwili kiedy widziałam jak się uśmiecha, kiedy go przytulałam, kiedy były filmowe środy
Itskanima: chłopcy założyli zespół i co soboty mieli próby. Właśnie na takiej próbie zapoznałam ich z moją jedyna przyjaciółką
Itskanima: wszyscy wiedzieli co czuje do Luke'a poza nim samym. Z początku było super, a ja nawet znalazłam w sobie trochę odwagi by mu o tym powiedzieć. Ale miedzy nami zaczęło się psuć.
Itskaniam: Luke nie pisał, nie przychodził na próby, na środowe noce filmowe. Jak się okazało, zaczął spotykać sie z Mikeylą-moja przyjaciółką która kazała mi się od niego odwalić, stwierdziła że jestem okropna i żałosna, że nie mogę mieć przyjaciół bo jestem zbyt paskudna.
Itskanima: luke nic o tym nie wiedział, przeprowadzał ją na nasze grupowe spotkania, wszyscy mieli jej dość, potem także jego
Itskanima: na końcu Mikeyla stwierdziła, że mam zniknąć z jego życia bo on żałuje, że mnie poznał, powiedziała, że złamie mu serce jak tego nie zrobię. Napisałam mu o tym, odezwałam się po miesiącu a on powiedział, że żałuje każdej chwili ze mną, że żałuje że pojawiłam się w jego życiu. A że w między czasie dostałam propozycje wyjazdu do LA i wzięcia udziału w castingu do serialu to wyjechałam. Teraz tylko Michael i Calum czasem przyślą mi wiadomość z tym co się z nim dzieje.
Itskanima: ale chce o nim zapomnieć, ruszyć dalej, wybrał ją, jego sprawa że powoli traci wszystkich przyjaciół.
Blondeinblackjeans: dziękuje ze mi zaufałaś
YOU ARE READING
Friendship ✉ L.H
RandomGdzie Victoria wyjeżdża, a Luke stara się wszystko sobie poukładać. ~część druga trylogii "związki"~