22

1.5K 106 7
                                    

Następnego dnia,kiedy wstałam dziewczyny były pogrążone we śnie.Spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu,była 6:45.
Całą wczorajszą noc spędziłam na rozmyślaniu o tym,co wczoraj powiedział do mnie Lukas.
Poszłam do łazienki żeby się ogarnąć gdy nagle usłyszałam jak ktoś puka do drzwi.Z powodu mojego lenistwa,zlekceważyłam pukanie i zajęłam się myciem zębów.
-Dzień dobry-powiedział Lukas z Mike'm gdy wyszłam z łazienki.
Szczęście,że jestem już umalowana..szkoda tylko,że w samej bluzie i majtkach..
W takich momentach cieszę się,że posiadam starszego brata,któremu podwalam za duże na mnie bluzy.
-Dzień dobry?-odarłam z uśmiechem-Mam rozumieć,że teraz to się już nie puka?
-Pukaliśmy ale nikt nie otwierał więc weszliśmy -odezwał się Lukas,który poczochrał swoje blond włosy.
Było tak wcześnie a on wyglądał tak wspaniale..
-Cooo wy tu robicie?-usłyszałam zaspaną Alex.
-Dzień dobry Alexandro-przywitał ją Mike,puszczając oczko.
Popatrzyłam na zegarek,była już 8:05.
-Dziewczyny?Wstawajcie! Trzeba powoli się szykować-podniosłam głos-Alexaa obudź je,a ja w tym czasie pójdę się ubrać.
-My z chęcią popatrzymy jak się przebieracie-stwierdził zadowolony Lukas,po czym usiadł na moim łóżku.
-Dobra,lepiej pójdziemy już-rzucił Mike łapiąc za ramię Lukasa.Gdy znaleźli się już przy drzwiach Mike odwrócił się posyłając łobuzerski uśmiech mojej przyjaciółce.
-Eh?Co to miało być?-zaczerwieniła się-Ja nie umalowana ani nic..Tragedia.
-Nie przesadzaj-Zaśmiałam się.
***
-Idziemy na śniadanie,następnie macie godzinę dla siebie.Około 11 spotykamy się w tym miejscu i jedziemy do Zamku-odrzekła wychowawczyni.
-Idziemy potem pograć w kosza?-zaproponował Jaden.
-Jasne-zgodził się z nim Mike.
***
Po jakże wyśmienitym śniadaniu,prościej mówiąc- płatkach,poszłyśmy razem z chłopakami na boisko.Różnica była w tym,że oni grali a my siedziałyśmy.
-Nie mogę się doczekać dyskoteki-rozpromieniła się Mikkie.
Uwierz,że ja również
Nie dość,że na dyskotece mają być wszyscy uczestniczący w wycieczce,to podobno ma być szkoła,która zamieszkuje drugi budynek tego ośrodka.Co równa się z zapoznaniem nowych osób,a w tym kolegów.
Matt,Lukas..Dziewczyno przystopuj!
-Wytańczymy się wreszcie!-rzuciła Julia
-Ciekawe czy będą wolne-powiedziała Alex mając na myśli wolne tańce.
-Chciałoby się z Mikiem zatańczyć,co?-zaśmiałam się.
-To samo mogę powiedzieć o Lukasie
Spojrzałam na Mikkie wiedząc,że nie lubi gdy na temacie jest Rieger.Jednak uśmiechała się lekko w moją stronę,uspokoiło mnie to.
-Trzeba znaleść kogoś Mikki-podsunęła pomysł Megan-Kto tam ci się podoba?
-Mi? Niee..-spuściła głowę rumieniąc się
-Chris?-spytała Alexa-Matt?-dziewczyna pokręciła przecząco głową
-Denis?-zapytałam odgrywając się na poprzednim pytaniu przyjaciółki.Kolejny przeczący gest.
-Alan?-strzelił Julia
Mikkie wymruczała ciche "nie"
-No nie mam pojęcia już..-westchnęłam-Dylan?
-Nie
-Dav..-zaczęła Alex-David?!
Na twarzy blondynki pojawił się rumieniec i speszone spojrzenie.
Taki idiota? Może i przystojny ale to David






Wiem,krótki:(
Jutro zacznę pisać kolejny więc spoczi doczi
David w multimediach hehs
8vote i 2 komy i daje kolejnyyyyy
Dziekuje za wszystko :*

Love yourself|Lukas RiegerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz