Love yourself|Lukas Rieger

9

Podwyższam poprzeczkę-5vote i dodaję kolejny:) kc

-Siemka-odezwał się Lukas.
Kisiel w majtkach.Ten głos,który zawsze słyszałam na filmikach.To wszystko było tak mało realne,że aż w to nie wierzyłam.
-Hejka,jestem Megan-zeskoczyła z rampy i podeszła do chłopaka,po chwili odwracając się do nas-ja będę spadać,narazie.
-Do jutra!-krzyknęła Julia wraz z Alex.
Mike razem z Lukasem niedługo po odejściu dziewczyny,znaleźli się na przeciwnym podeście.
-Julia-podała mu rękę blondynka,tą samą czynność powtórzyła Alex uśmiechając się w moją stronę.
Cholera czemu nie usiadł obok mnie?
Może David go odstraszył? Idiota,zawsze wszystko psuje.
Zresztą teraz mam na niego wspaniały widok.
-David!-chłopak obok mnie podniósł do góry rękę-A tutaj nasza księżniczka Len..
Na szczęście nie dokończył,ponieważ zadałam mu "lekki" cios w brzuch.Na co zareagował cichym "ała"
-Lena jestem-starałam się ukazać swój najpiękniejszy uśmiech ale nie wiem czy to mi  wyszło.
-Lukas,zresztą słyszeliście-zaśmiał się.
Uwierz,słyszałam już wcześniej.
-Jak ci się u nas podoba?-rzuciła Alex.
-W szkole są fajne laski.
Lukas wspaniała odpowiedź! +5 do zarobienia w twarz od fanki.
-W końcu są nasze-powiedział dumnie David.
-Zobaczymy do kiedy będę wasze-roześmiał się Lukas.
No chłopcy..chyba się nie polubicie
-Spakowani na wycieczkę?-zmieniła temat Julia widząc,że chłopak siedzący obok mnie nie był zadowolony odpowiedzią Riegera.
-Tak,te 2 tygodnie będą mega!-zabrał głos Mike.
-Zero nauki,totalny luz.Podoba mi się-dodał jego kolega.
-Już wybraliście z kim chcecie mieć pokój?-spytała Julia.
-Myślałem,żeby wziąć z Denisem z 3a i jego kolegami?-bardziej zapytał niż stwierdził Michael.
Skąd oni się znają?! Są 3 dni w tej szkole i znają chłopaków których ja nie znam osobiście?!
Wyjaśniam odrazu,że 3a to profil dziennikarski.W naszym gimnazjum jest 5 klas trzecich,moja klasa ma profil dwujęzyczny.To wyjaśnia,że uczniowie z wymiany mieszkają w domach osób z mojej klasy.
-Denisem?!-podniosła głos Alex z wiadomego dla mnie powodu.
Denis od początku gimnazjum podobał się Alexi.Był przystojny i wydawał się miły.Wydawał-znałyśmy go jedynie z widzenia.
-Tak?-roześmiał się Mike nie wiedząc o co chodzi.
-A czemu nie z naszymi chłopakami?-odezwała się Julia.
-Z powodu..
-Nie chcę widzieć jego twarzy 24/7  -przerwał mu z ironią Lukas wskazując na Davida.
O cholera,zaraz zaczną się kłócić.
-Już znasz powód-dokończył Singer.
-Wiesz..-zaczął wkurzony David.Wiedziałam,że z jego charakterem zacznie się awantura.Musiałam coś zadziałać.
-Idę po wodę,idzie ktoś?-spytałam mając na myśli Davida.
Myślałam,że zrozumie o co chodzi jednak jest za głupi i nie zwrócił na mnie uwagi.
-Lukas idź kup mi gumy-odezwał się Mike.Wiedział,że chciałam aby nie doszło pomiędzy nimi do kłótni.
-Zaraz wracam-powiedział Lukas i zeskoczył z rampy.
-Kupić coś komuś?-również zeszłam z podestu.
-Chipsy!-krzyknęły dwie dziewczyny.
***
Szliśmy w ciszy,bałam się podjąć wyzwania i się odezwać.Na szczęście sklep był dość blisko.
-Coś jeszcze?-spytała kasjerka.
-Nie-wyłożyłam dychę.
Wydała mi resztę,po czym wyszłam i czekałam przed sklepem na chłopaka.
-Idziemy skarbie?-usłyszałam po chwili jego głos.Jego wzrok był zawieszony na mojej osobie,a lekki uśmiech błąkał się po jego twarzy.
Nazwał mnie skarbem.SKARBEM.
Chwilowy zawał.
-Tak,tak już..
Spojrzałam na niego,widziałam jak chowa zakupione gumy.Chłopak przyśpieszył a ja szłam za nim.Idąc tak,w pewnym momencie wypadło mu coś z kieszeni spodni.
Chciałam podnieś i przy okazji zobaczyć co to było.Niestety,chłopak był za szybki i jedyne co widziałam to pudełko przypominające te od papierosów.

Jest dłuższy!:) Dziękuję za vote i kom:))