1

3.4K 164 4
                                    

Wreszcie nadszedł ten dzień.Dzień w którym uczniowie z Niemczech przyjadą do naszej szkoły.Chciałam uczestniczyć w wymianie aby spełnić wraz z moją przyjaciółką marzenia dotyczące zwiedzenia Niemczech.Niestety moi rodzice uznali,że za bardzo się o mnie troszczą żeby puścić mnie samą( nie wspominając,że pojechałoby wraz ze mną 10 osób oraz nauczyciele) do jakichś nieznanych ludzi mieszkających w samym centrum Berlina.Cóż,musiałam się z tym pogodzić..jednak wyprosiłam ich aby to nasz dom był przytułkiem dla obcokrajowców.Tak bardzo się cieszę,że zagoszczę w domu jakąś rówieśniczkę z innego kraju!
Jest wtorkowy wieczór i właśnie siedzę jak na szpilkach wyczekując dzwonka do drzwi.Czekam już na ten dzwonek pół godziny jak nie dłużej..Walić to.Włączyłam facebooka i napisałam do Alex.Po krótkiej wymianie zdań na messengerze,słyszę to.
SŁYSZĘ KURWA DZWONEK.
Biegnę jak najprędzej do drzwi wywalając się przy tym 4 razy,ale czy to ważne,że będę mieć zdarte kolana?
Docieram do drzwi wołając mamę,że nasz gość już przyszedł.
Właśnie..muszę zaznaczyć,że mieszkam jedynie z mamą a tata jest za granicą z powodu pracy.

-Hejjjjjj..-zamieram widząc w drzwiach CHŁOPAKA, do tego,że to kolega mojego ideału z Niemczech.Pieprzony Mike Singer kolega mojego ideału Lukasa Riegera.Co kuuuurwaaaaa.....?!
Mike Singer przyjaciel mojego wymarzonego chłopaka Lukasa Riegera.
Jestem jego "fanką" i dlatego chciałam wyjechać do Niemczech by móc go poznać.A teraz jego kolega Mike stoi przed moimi drzwiami zamiast Mikkie-dziewczyny,która miała u nas zamieszkać tymczasowo.
W tym momencie stoję przed tymi drzwiami z otwartą buzią i patrzę na niego jak jakaś chora umysłowo.Gdy słyszę kroki mojej mamy zdaję sobie sprawę,że nadal gapię się a chłopak śmieje się.

-Cześć?-odezwał się ze śmiechem chwilowo po czym zauważył moją mamę i lekko się uśmiechnął-Dobry wieczór,ja z wymiany.
-Oh..Dobry Wieczór,przepraszam za córkę spodziewałyśmy się dziewczynki..ale nie mamy żadnego problemu z zaistniałą sytuacją-odpowiada równie miło moja mama.
Spalam się ze wstydu po tym co powiedziała ale nadal się nie odzywam a mama wraz z Mikiem wchodzą do naszego domu.
Teraz uświadamiam sobie na jaką idiotkę musiałam wyjść,więc otrząsnęłam się i poszłam do salonu gdzie był mój gość rozmawiający z moją rodzicielką.
-Wreszcie przyszłaś do nas!Właśnie rozmawiałam z Mikiem i jest to najwyraźniej drobna pomyłka związana z imionami oraz przyporządkowaniem rodzin-zabrała głos
-Aha-udawałam niewzruszoną co mi chyba dość dobrze wychodziło.
-Jednak narazie przenocuję tutaj do jutra?-Chłopak spojrzał na moją mamę a ona przytaknęła-Więc..gdzie moja kultura? Mike Singer-wyciągnął rękę w moją stronę.
W myślach powiedziałam "Przecież wiem".
-Lena-chciałam zakończyć swoją wypowiedź bez uścisku dłoni jednak wzrok mamy był przerażający-Sone.Lena Sone.
-Dzisiaj możesz spać u Bartka-starszego brata Leny.Zaprowadź Mike'a do pokoju,za godzinę jest kolacja!-powiedziała i wyszła z salonu.

ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO CZYTANIA💖KOMUŚ SIĘ PODOBA-VOTE LUB KOM😘DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ😊

Love yourself|Lukas RiegerOn viuen les histories. Descobreix ara