86. I love you

14.7K 1.2K 131
                                    

*Darcy's pov*

- Muszę ci coś powiedzieć teraz, zanim się rozmyślę - westchnął blondyn.

Rozejrzałam się dookoła, obserwując czy czasem moi rodzice właśnie nie jadą.

Odkąd ojciec zarządził, że przeprowadzam się do Nowego Jorku, teraz nagle mają wiele spraw do załatwienia wspólnie.

Jak zdążył poinformować mnie mój kochany tatuś (wyczujcie sarkazm), to po przylocie do Ameryki poznam jego nową, szczęśliwą rodzinkę- czyli nową narzeczoną i jej córkę.

- Co takiego? - spytałam, nie mając pojęcia co może chcieć mi powiedzieć.

- Ja... Darcy, bo...

- Kurwa - zaklęłam, widząc czarne auto ojca wjeżdżające na podjazd domu - Mój ojciec - syknęłam.

- Może jak...

- Niall, błagam cie nie bądź naiwny, że cię zaakceptuje - prychnęłam, doskonale wiedząc, że ojciec nie chce więcej widzieć blondyna przed swoimi oczami.

Dal mi to jasno do zrozumienia, kiedy powiedział, że nie jest wystarczająco dobrym kandydatem na potencjalnego partnera, a poza tym, niedługo wyjeżdżam i nie powinnam robić chłopakowi nadziei.

Widząc, że jeśli wyszedłby przodem, to na pewno zostałby zauważony, pociągnęłam go do środka i popchnęłam w stronę tylnych drzwi, które prowadziły do malutkiego ogródka mojej mamy.

- Nie podepcz niczego i wyjdź dopiero jak będziesz pewny, że nikt cie nie widzi - ostrzegłam.

Niall cmoknął mnie przelotnie w usta i zniknął, a ja pędem pobiegłam do swojego pokoju, zamykając za sobą drzwi w chwili, kiedy drzwi frontowe się otworzyły.

Usiadłam na łóżku uśmiechając się do siebie.

Mój telefon zawibrował, a ja odblokowałam ekran, widząc wiadomość, która sprawiła, że uśmiechnęłam się jeszcze bardziej.

Nialler: Chciałem ci powiedzieć, że...

Nialler: Kocham Cię

A/N: Jestem w szoku po tym co wydarzyło się w nocy


Message from him// n.h part 1✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz