Message from him// n.h part 1✔

57. Darcy?

Nialler: Za dwie godziny przed areną.

Darcy: Wiem, jeju

Nialler: Jeju?

Darcy: To jeju było wyrazem ekscytacji

Nialler: Pierwszy raz się tak stresuję.

Darcy: Same, uwierz

Nialler: Jak będziesz ubrana?

Darcy: Właśnie się zastanawiam

Nialler: Czy wy, dziewczyny, zawsze macie taki dylemat z wyborem ubrań?

Darcy: Tak

Darcy: Bo nie mogę założyć worka na ziemniaki

Nialler: Daarrcy

Darcy: Idę się przebrać

Nialler: Okej.

Nialler: Ja poczekam.

Nialler: Nananansna

Nialler: Nie ma Cię już 15 minut.

Nialler: 30 minut

Nialler: Godzina, Darcy!

Darcy: Już jesten

Nialler: Co Ty robiłaś? Miałaś się przebrać tylko

Darcy: No i musiałam wysuszyć włosy i je wyprostować+ zrobić makijaż

Nialler: O nie, nie chcę Darcy w makijażu.

Darcy: To tylko korektor

Nialler: Korektor?

Darcy: Nie ważne

Nialler: Jestem już w drodze.

Darcy: Ja właśnie dochodzę

Nialler: Mhmm

Nialler: Szybka jesteś :))

Darcy: Miałam na myśli 'wychodzę'

Darcy: Autokorekta -,-

Nialler: Dobra, dobra.

Darcy: Jak jesteś ubrany?

Nialler: A Ty?

Darcy: Niall, nie zachowuj się jak dziecko

Nialler: Darcy blah blah

Darcy: Mam ciemne spodnie, szarą koszulkę i czarną kurtkę

Nialler: Będzie Ci zimno później

Darcy: NIALL

Nialler: NO CO

Darcy: STRESUJE SIĘ, OKEJ

Nialler: Jestem w drodze.

Darcy: A ja na miejscu

Nialler: Darcy, ręce mi się trzęsą

Darcy: Stoję przy wejściu A

Nialler: Zaraz tam będę.

Darcy: Dobra

Nialler: Chyba Cię widzę.

Darcy nie zdążyła przeczytać ostatniej wiadomości, bo usłyszała za sobą charakterystyczny głos z irlandzkim akcentem.

- Darcy?

Dziewczyna odwróciła się w jego stronę, czując ciarki na całym ciele.

A/N: Dedykuję thestoryofmylifeJ dziękuję misiu x