Okazało się, że nasz Alexander, chociaż dla mnie to nadal Unknowed, przyjeżdża do NY na wycieczkę szkolną. Do Nowego Jorku mam pół godziny jazdy pociągiem. Nie wiem co o tym myśleć. Na wszelki wypadek jeszcze nie pisałam mu, że moglibyśmy się spotkać. Sama nie wiem...
Moje przemyślenia przerywa budzik. Irytujące pikanie sygnalizuje, że muszę już iść do szkoły. Wstaję z mojego łóżka i wychodzę na korytarz. Biorę klucz z domku, który zrobiliśmy razem z moim tatą. Plecak czeka na mnie pod drzwiami. Wychodzę zamykając drzwi i powoli ruszam w kierunku stacji kolejowej.
W pociągu wyciągam telefon aby napisać do Unknowed. Wachałam się chwilę, ale w końcu wysłałam wiadomość:
Ja: Będziecie mieć na tej wycieczce trochę czasu wolnego?
Unknowed: no pewnie
Ja: Gdzie mam czekać?
Unknowed: Czekaj, czekaj czekaj
Unknowed: Czy ty jesteś w NY?
Ja: gadaj gdzie mam czekać, a nie
Unknowed: a szkoły to ty nie masz?
Ja: a co ty matka moja jesteś??
Ja: Nie no, jak nie, to nie
Unknowed: central park 10:00
Ja: 10:15 :* będę miała szarą kartkę z czarnym napisem
Unknowed: szarą? Co cię opętało XD
Ja: nie mam innej...
No cóż, raz się żyje. Dzisiaj zrywam się z lekcji! Nauka, nie pociąg. Poczeka
Wtedy nie marzyłam nawet o tym, że Unknowed będzie zawsze na mnie czekał...
ESTÁS LEYENDO
Unknowed Number
Novela JuvenilNie wiem! Naprawdę nie wiem, jak mogłam zgubić telefon! Miałam tam wszystko! Znalazłam mój telefon! Ale teraz ktoś próbuje ze mną pisać sms-y. Ktoś, kto zapisał się w kontaktach jako: "Mój numer <3" Teraz nie mogę bez tych sms-ów normalnie funkcjono...