Ronnie mimo wszystko był myślami z Nathanem. Katz ani razu nie wysłał żadnego SMSa, co tylko bardziej go niepokoiło. Chyba nie wpadł na genialny pomysł, żeby dojechać do Norfolk za jednym zamachem? W końcu to Krieger do niego napisał i co chwilę sprawdzał czy łaskawy pan raczył mu odpowiedzieć. Zaczął podejrzewać najgorsze, ale w końcu w odpowiedzi dostał zdjęcie statku towarowego z ładunkiem.
Do: Nie-Mąż
Ty miałeś pojechać do rodziny, a nie statki oglądać.Do: Nie-Mąż
Może jeszcze zaraz mi jachty będziesz wysyłał?Od: Nie-Mąż
A wiesz, że zrobiłem zdjęcia?Od: Nie-Mąż
Ale przy moim mogą się schować.Do: Nie-Mąż
To ty masz swój jacht?Od: Nie-Mąż
Mam nawet dwa.Od: Nie-Mąż
Nie chciało mi się naprawiać swojego starego to kupiłem drugi.Do: Nie-Mąż
No przecież ciebie stać..Od: Nie-Mąż
Spokojnie, dostaniesz je po mnie w spadku.Od: Nie-Mąż
Samochody też ci zapisać?Do: Nie-Mąż
W jakim spadku?Do: Nie-Mąż
Nathaniel, nie wiem co kombinujesz, ale W OGÓLE mi się to nie podoba.Od: Nie-Mąż
Tylko sobie żartuje, Ronald.Od: Nie-Mąż
Jeszcze chwilę się tu pokręcę i jadę, ale dręczy mnie jedna rzecz.Od: Nie-Mąż
Powinienem zapukać czy wejść normalnie?Do: Nie-Mąż
W teorii to twój dom, ale ja bym zapukał.Do: Nie-Mąż
Zapewne jesteś ostatnią osobą, której się spodziewają. Nie wypędzaj ich na drugi świat.Od: Nie-Mąż
W sumie masz rację.Do: Nie-Mąż
Jak zawsze zresztą.Od: Nie-Mąż
Chyba jesteś śmieszny.Od: Nie-Mąż
Raz na ruski rok coś ci wyjdzie, a ty już jak zawsze.— Odłożysz ten telefon w końcu? — skomentował Raphael i udał, że chce uderzyć go wałkiem do ciasta.
— Przecież dopiero teraz go wziąłem. — zauważył Ronnie, ale widząc minę swojego starszego brata odpuścił — Dobrze, tato.
— Ci dam zaraz tato. — koniec końców i tak zarobił ze ścierki — Mówiłem ci setki razy, żebyś tak mnie nie nazywał.
— Co ja ci poradzę, że się wdałeś w Stana?
Raymond z kolei przypominał ich matkę, więc jak on i Raphael się kłócili to mieli w domu Stana i Yellę vol 2. Ronnie z Theresą jedynie na siebie spoglądali zażenowani, chociaż raz dla jaj przynieśli sobie popcorn. Przynajmniej podziałało, bo jeden i drugi nie wiedział co ma zrobić, więc po prostu się zamknęli.
— To by tłumaczyło czemu jestem taki głupi. — skwitował, a zaraz wywołany przez nich ojciec pojawił się w kuchni.
— No ładne rzeczy. — odparł Stan spoglądając na niego — Powinieneś być dumny, że masz moje geny. Zawsze mogłeś trafić na te gorsze swojej matki i być jak twój wujek.
— On to jest z probówki. — powiedział Raphael.
Klaus nie pasował do tej rodziny. Każdy z nich dobrze gotował, a on nie potrafił nawet zagotować makaronu. Wybaczyć można byłoby Theresie, bo była adoptowana, więc nie miała jak urodzić się utalentowana. Mimo wszystko dawała radę i nie odstawała od nich za bardzo. Tak właściwie mało kto wiedział, że nie jest biologiczną córką państwa Krieger. Ludzie wokół jakoś sobie ubzdurali, że była z nimi od samego początku, a oni nie wyprowadzali nikogo z błędu.
YOU ARE READING
to capture a heart | boyxboy
RomanceRonnie nie jest zadowolony, kiedy do Stanów przylatuje Nathan. Jednak przez najbliższe miesiące jest zmuszony go oglądać w firmie, w której pracuje. Odlicza dni w kalendarzu, kiedy chłopak znów wróci do siebie i nigdy więcej go nie zobaczy.