Drogi Pamiętniku,
Nigdy nie sądziłam, że malowanie obrazu krwią może być tak fascynującym zajęciem. Szczególnie, kiedy to nie ja próbowałam malować. Klaus był zdecydowanie dużo bardziej utalentowany.
Moim ulubionym zajęciem stało się jednak pilnowanie niektórych wiedźm, które miewały coraz to głupsze pomysły, szczególnie względem biednej Daviny. Na początku również względem mnie, ale dosyć dosadnie wyjaśniłam im, że nie próby zabicia mnie są bezcelowe.
Bo nawet gdybym jakimś cudem sama nie dała sobie rady, miałam za sobą rodzinę Pierwotnych wampirów
Mówiąc o rodzinie, powinnam załatwić kilka rzeczy przed wycieczką do Mystic Falls. Nigdy nie myślałam, że będę obecna na ślubie Stefana, ale nie narzekam. Przed wyjazdem będę musiała tylko przekonać Klausa, aby wyjął sztylet z piersi Kola.
Muszę tylko nakłonić Klausa, aby zdradził mi lokalizację jego trumny, co nie będzie zbyt trudne.
Jeśli chodzi o Klausa, miewam dar przekonywania.
Vivian.
![](https://img.wattpad.com/cover/355465159-288-k718746.jpg)
YOU ARE READING
𝐑𝐀𝐕𝐈𝐒𝐇𝐈𝐍𝐆, KLAUS MIKAELSON
FanfictionVivian Salvatore, wbrew temu, co wszyscy myśleli, wcale nie była martwa. I choć powrót do Mystic Falls nie był spełnieniem jej marzeń, zgodziła się. Nie spodziewała się jednak, że na drodze stanie jej rodzina Pierwotnych. [𝐊𝐋𝐀𝐔𝐒 𝐌𝐈𝐊𝐀𝐄𝐋𝐒�...