✘23✘

71 11 49
                                    

 Dario nie odbierał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Dario nie odbierał. Nie było go też w hotelowym pokoju ani w Hasta Rojo, gdzie Carla została powitana przez jego najlepszego przyjaciela, Hugo. Chłopak był tak miły, że zdecydowała się spędzić z nim wieczór na wspólnych plotkach i popijaniu drogiego szampana.

Zerknęła na komórkę po raz tysięczny w przeciągu ostatniej godziny, jednak Dario wciąż się nie odezwał. Za to Lea odmówiła przyjścia do klubu i spotkania się z chłopakiem, z którym podobno dobrze spędziła noc, Ander dał jej jasno do zrozumienia, że miała nie robić żadnych planów na nadchodzące urodziny, a Christian oznajmił, że w następną sobotę wyprawiają huczną imprezę, by pozornie świętować fakt, iż Lea została ich tymczasową współlokatorką.

Carla znała brata zbyt dobrze, by wiedzieć, że miał w zanadrzu wiele ukrytych pomysłów i nie mogła się doczekać, aż dowie się, co owa impreza mogła odkryć. Na samą myśl, iż faktycznie dowie się czegoś wstrząsającego, poczuła przygnębiający smutek. Coraz częściej przyłapywała się na myśli, że nawet jeśli Lea coś przed nią ukrywała, to wolałaby o tym nie wiedzieć. Czasem prawda okazywała się zbyt dotkliwa, a Granch nie miała ani siły, ani ochoty podnosić się z kolejnego upadku.

Zależało jej jedynie na tym, by jej bliscy byli szczęśliwi.

I żeby jej nie ranili.

Czy to naprawdę tak wiele?

– Zdajesz sobie sprawę z tego, czym Dario zajmuje się poza występami w klubie?

Nagłe pytanie sprawiło, że odłożyła telefon na stolik ustawiony przy barze i skupiła spojrzenie na Hugo. Chłopak wyglądał świetnie w czarnym, obcisłym sweterku, który uwydatniał jego muskularną sylwetkę. Małe, piwne oczy patrzyły na nią z zaciekawieniem oraz troską, a niepewność wydawała się wręcz namacalna. Nosił duży kolczyk w lewym uchu oraz gruby, srebrny łańcuszek z krzyżem na szyi. Zarówno szpara między niewielkimi, białymi zębami jak i ciekawy zarost, dodawały mu uroku. Był młodszy od niej o jakieś dwa lata, a mimo to roztaczał wokół siebie aurę, która dawała jej nierealne uczucie bezpieczeństwa. Jakby miała przed sobą starszego brata, gotowego, by chronić ją przed złem całego świata.

Czasem doprawdy nie rozumiała swoich absurdalnych myśli i tego, jak potrafiła patrzeć na obcych ludzi.

– Masz na myśli sypianie z dzianymi kobietami? – Hugo skinął głową, a ona się roześmiała. Nie było w tym śmiechu jednak radości, a ukryte pretensje i żal. – W ten sposób go poznałam. Z tą różnicą, że ode mnie nie wziął pieniędzy.

– Cóż... – Chłopak nerwowo poprawił się na krześle, błądząc spojrzeniem wszędzie, byleby nie w jej oczy. Wciąż nie miał pojęcia, co łączyło tę charakterną blondynkę z jego przyjacielem i nie chciał włazić między nich, ale skoro Carla doskonale wiedziała, czym Dario się zajmował, postanowił wyznać, gdzie ten się obecnie podziewał. – Dario właśnie jest u klientki. To jedna z jego najważniejszych sponsorek. Ale jestem pewien, że gdybyście byli umówieni, to odmówiłby spotkania z nią.

Take A Chance  ✓Where stories live. Discover now