Życie Carli Granch było niemal idealne do momentu, gdy została porwana. Od tamtej pory pomimo otaczającego ją luksusu, nie potrafi być w pełni szczęśliwa. Nie czuję się też bezpiecznie. Za to nabrała wprawy w zakładaniu masek, które pomagają jej jak...
Hoppsan! Denna bild följer inte våra riktliner för innehåll. Försök att ta bort den eller ladda upp en annan bild för att fortsätta.
Lea czuła, jakby świat, który znała do tej pory, brutalnie się od niej oddalał.
Studia prawnicze przestały być celem do osiągnięcia, a stały się zbędną stratą czasu. Odkąd zaczęła pracować w kawiarni, a Christian nie spuszczał z niej wzroku, nie potrafiła skupić się na nauce. Opuszczała też zajęcia, przez co mogła zostać wykreślona z listy studentów. Nawet wpłacone przez Carlę pieniądze na naukę nie były w stanie uchronić Lei od rychłego wyrzucenia ze studiów.
Nelson nie mogła jednak nic poradzić na to, że cały jej umysł poświęcała na snucie czarnych scenariuszy. Jak nie martwiła się matką, to odchodziła od zmysłów na myśl, że jej prawdziwa tożsamość mogłaby zostać ujawniona.
Na imprezie bez wątpienia będzie mnóstwo ludzi, a zdjęcia pojawią się na internecie w mgnieniu oka. W dzisiejszych czasach ludzie żyli z robienia selfie, a bogacze uwielbiali chwalić się otaczającym ich przepychem.
Carla zrezygnowała z publicznego konta na Instagramie i uszanowała jej decyzję o niedodawaniu wspólnych zdjęć, jednak Christian bez wątpienia tego nie zrobi.
Właśnie z tego powodu zdecydowała się na kolejne spotkanie z wujem. Choć czuła, że stąpała po cienkim lodzie, ten mógł mieć rozwiązanie na wszystkie jej bolączki. Nawet jeśli siedział w więzieniu, to znał ludzi, którzy mogliby jej pomóc uciszyć Christiana i sprawić, by przestał drążyć w jej kwestii.
Wiedziała, że pojawienie się bliźniaka Carli wiele zmieni w ich relacji. Nie sądziła jednak, iż będzie obawiała się każdego kolejnego dnia, oczekując rychłej utraty przyjaciółki. Nie mogła do tego dopuścić. Kochała ją jak siostrę i byłaby gotowa oddać za nią życie. Stanowiły jedność, choć różniły się od siebie jak woda i ogień. Bez niej codzienność Lei stanowiłaby pustą skorupę, w której nie dało się żyć.
Odkąd zmarł jej ojciec, a matka zatraciła się w rozpaczy, dziewczyna czuła się niepotrzebna i niekochana. W dodatku zmuszono ją do przyjęcia innej tożsamości i wyprowadzki, a dawne życie wraz z przyjaciółmi zaczęło stanowić jedynie odległe wspomnienie.
Pola Costa stała się radioaktywnym wrogiem, którego za wszelką cenę ludzie omijali, bądź próbowali zniszczyć przez błędy jej ojca i wuja.
Lea Nelson żyła zaś skromnie, starając się pomóc matce w powrocie do normalnego życia i skupiając się na Carli, której pragnęła za wszelką cenę wynagrodzić wszystkie krzywdy, wyrządzone przez Poncho.
Była szczęśliwa, dopóki nie pojawił się Christian z zamiarem zrujnowania jej życia.
Ostatni raz spojrzała na wyświetlacz komórki. Zignorowała przychodzące połączenie z prywatnego numeru i oddała wszystkie rzeczy do koszyczka, by móc przejść do miejsca spotkań z więźniami. Poncho już na nią czekał. Na jej widok rozpromienił się, jakby ktoś oferował mu prezent na urodziny.
