Żyję, bywa różnie w tęczy dni,
Codziennie pracuję nad sobą znów.
Świat nie skończył się, choć czasem trudno znaleźć znów,
W tej przestrzeni, gdzie marzenia tka noc i dzień.
Słońce wschodzi, maluje w blasku rumiany,
A ja stąpam ścieżką, co sercem jest żłób.
Niech się zdarza, co zechce, losu czar i szum,
Bo ja tkam własny czas, nim zasłoni się dół.
Kroki me suną po drodze, co zmienia się w chmurze,
A ja w mej duszy buduję mosty i mury.
Niech życie mnie zaskoczy, niechaj wiatr w płomieniu szepcze,
Że każdy dzień to szansa, by stworzyć swe opowieści.
Żyję i bywa różnie, jak tańczące barwy,
Ale każdy dzień jest płótnem, co własnym piórem maluję.
Świat nie skończył się milion razy, choć czasem jakby tonął w fali,
Lecz w moim sercu nadal iskra wiary płonie.
YOU ARE READING
SEN MEMENTO: Lekcje w Splecione nici życia i śmierci
Short StoryZnajdziecie tu moje opowieści układające się w krótkie wiersze, gdzie piękno życia przeplata się z melancholią odejścia. "Splecione Nici: Życie i Śmierć w Wierszach" to nie tylko kolekcja wierszy, to także moja biografia duszy przelanej na papier. K...