W ukrytych zakamarkach miasta tłumu szary,
Gdzie serca są zimne, a uśmiechy marne.
Oczu spojrzenia mijają się z bólem,
Ludzkie losy toną w anonimowym strumieniu.
W tłumie bezimiennych, wśród codziennego szumu,
Ukryte przesłanie, jak cicha szeptem tajemnica.
Spojrzenia mijają się, obojętne, z zimnym błyskiem,
Jakby dusze uwięzione w stalowej otoczce.
Wzrok błądzi po ulicach, gdzie obcy są samotni,
I choć tętnią życiem, to serca są puste.
Niechęć i obojętność wokół się snują,
Jak mgła, co zakrywa wspólne pragnienia.
Ciche wołanie potrzeb, w krzyk zamienione,
Ginie w hałasie codziennych zgiełków.
Społeczeństwo jakby ślepe, głuche na jęki,
Zatopione w egocentrycznych zamyśleniach.
Tak wiele historii, co w cieniu toną,
Tak wiele tęsknot, co ginie w zgiełku dnia.
Czy zdołamy się zatrzymać, spojrzeć w oczy drugiemu,
Zrozumieć, że każdy nosi swój ciężar?
~Ukryte przesłanie w tym wierszu tkwi,
Odnajdźmy w sobie empatię, choćby maleńki ślad.
Niech serca nasze rozbłysną znowu ciepłem,
A społeczeństwo stanie się wspólnotą prawdziwą.
YOU ARE READING
SEN MEMENTO: Lekcje w Splecione nici życia i śmierci
Short StoryZnajdziecie tu moje opowieści układające się w krótkie wiersze, gdzie piękno życia przeplata się z melancholią odejścia. "Splecione Nici: Życie i Śmierć w Wierszach" to nie tylko kolekcja wierszy, to także moja biografia duszy przelanej na papier. K...