~•1•~

422 21 1
                                    

Nazywam się Nicolas Wesson i mam 16 lat, mieszkam w Nowym Jorku z ciocia Octavią. Jest niska, to 80 - letnia kobieta, w czarnych włosach, zawsze ma na nosie swoje charakterystyczne okulary z czerwonymi oprawkami. Za dużo nie wiem o swoich rodzicach, tyle że mama była brunetką z zielonymi oczami i nazwała mnie Nico, ciocia nie wie czy przeżyła, a o ojcu nie wiem nic, wiem że naszyjnik smoka, na którym jest też zawieszka sztyletu jest mamy, tak jak obrączka
Z grawerem O&L Na zawsze, moją jedyna przyjaciółką jest 23 letnia Melisa Smith, nie miała zbyt ciekawej sytuacji w domu wiec kiedy jej rodzice się kłócili przychodziła do nas. Na początku bardziej się mną opiekowała, ale od 3 lat jesteśmy przyjaciółmi, teraz rzadziej nas odwiedza, bo więcej czasu spędza z chłopakiem i się wyprowadziła, ale kiedy mam jakieś zawody z karate to zawsze jest tak jak ja kiedy ona ma występy, bo tańczy hip - hop. Wiele razy próbowałem wydobyć jakieś informacje o moich rodzicach, coś więcej ale ciocia milczy jak grób.
Dziś jest piątek i miałem iść z moim kumplem Jakiem zagrać w kosza, bo jak na końcówkę mają jest dziś chłodniej, i dobrze by się grało, ale ciocia poprosiła mnie i Melise o spotkanie

- Wiesz o co jej może chodzić-spytala moją przyjaciółka

- Nie ale zaraz się do wiemy

Skierowaliśmy się do salonu gdzie siedziała kobieta na fotelu, usiedliśmy tak jak zawsze i czekaliśmy jak zacznie mówić

- Melisa skarbie obiecaj, że mu Pomożesz do samego końca - zaczeła ciocia

-Obiecuje

- A ty Nico obiecaj że się nie poddasz

- Trochę to bez sensu obiecać nie znając głównej przyczyny ale obiecuje - czy wspominałem że wszystko analizuje kilka razy?

- A więc, jestem już stara, schorowana, powoli umieram, zostało mi kilka miesięcy życia, nie da się z tym nic zrobić, to już starość, ta choroba i tak już jest maksymalnie opóźniona. Nico teraz czas opowiedzieć dokładnie twoj życiorys. Przyniósł ciebie mi jeden człowiek pracujący dla jakiegoś tam mafiozy, który został postrzelony, że pewna kobieta brunetka z zielonymi oczami urodziła syna, ale nie wie czy przeżyła bo warunki były trudne, żebym się zaopiekowała tobą, bo nie zasłużyłeś na dom dziecka. Zgodziłam się. Według niego urodziłeś się 11.03.2007 tą datę masz tez wpisana w akcie urodzenia, nie wiem jak on to załatwił ale wpisana matka to jest nie istniejąca kobieta, ojciec nie znany. Wiem że jesteś z okolic Los Angeles. I teraz prośba do was, zorganizujcie się jakoś, ja wam dam pieniądze, poszukajcie jakiś informacji i spróbujcie odnaleźć jego rodziców. Tych biologicznych. Tylko sobie załatwcie wcześniej bilety. Czas tutaj odgrywa bardzo ważna rolę.

Teraz mam kompletny mętlik w głowie, jestem z LA, matka może żyje

- Czyli tak naprawdę muszę szukać ojca, bo matka może już nie żyć- podsumowałem

- Nie to jest błędny tok myślenia, szukasz obydwojga- stwierdziła Melisa

- Ja was dzieciaki zostawiam same, szukajcie rozwiązania więcej nie pomogę

- A Teodor nam nie pomoże? Przecież ma tam brata?

- U niego się mozemy zatrzymać, muszę załatwić nam bilety, polecimy w trójkę, przyjdź jutro do nas do mieszkania zrobimy jakąś burze mózgów, może to nam coś pomoże

- Nie wiem czy to ma sens...

- Nicolas ty siebie słyszysz, całe życie chciałeś poznać biologicznych rodziców, a teraz jak masz szansę to nie wiesz czy to ma sens? Serio! Gorączkę masz czy co?

- A jak już sobie ułożyli życie bezemnie, jak już maja kolejne dzieci- Nie przemyślałem tego ze moge mieć rodzeństwo- i co pojawiam się taki ja po 15 latach i mówię: Cześć jestem Nicolas, chyba jestem waszym synem, wywnioskowałem to po obrączce, naszyjniku i opowiesci mojej cioci sprowadziły mnie na was? Słyszysz jak to brzmi

- Dobra jest to średnie rozwiązanie, ale warto spróbować, pozatym będę tam też ja, i Teo nie będziesz sam, ajsk stwierdzisz że to dla ciebie za dużo, to poprostu dowiesz się jak się nazywają żeby wrazie czego się do nich zwrócić, pozatym widzisz że Octavia jest coraz słabsza, a ja nie chce żebyś trafił do domu dziecka

- Wiem, ale

- Tak tam musisz to Przeanalizować i dasz mi odpowiedź jutro. Dobra ja też ci napisze kiedy będę mieć wolne i kiedy lecimy. Cześć

- Narazie

Kiedy zamknąłem za nią drzwi, wyciągnąłem telefon i wystukałem SMS do kumpla

Do: Prywatny debil J

Za 20 minut na boisku

Nie czekając na odpowiedź przebrałem się w krótkie spodenki i czarna koszulkę, poinformowałem kobiete że do dwóch godzin wrócę, i z piłką pod pachą wyszedłem z domu. Godzinę później byłem już po meczyku z Jackiem, siedzieliśmy wcieniu drzew w parku pijąc energetyki i gadając o tej sytuacji

- Ja bym na twoim miejscu mimo wszystko spróbował, a jak ci się nie spodoba to wracaj tu

- Dopiero dziś sobie uświadomiłem że mogę mieć rodzeństwo

- To jest akurat nic dobrego z chęcią oddam ci moje siostry, nawet dopłacę- taaa Jack jest najstarszy z piątki rodzeństwa i jest jedynym chłopakiem. Jest również wysoki tak ja i ma czarne wlosy, ciemniejsza karnację i zielone oczy.

- Wiesz co? Podziękuję, dzięki za mecz stary, zbieram się

Pożegnaliśmy się i udałem się do mieszkania. Mieszkamy w trzy piętrowej kamienicy, mieszkanie składa się z łazienki, dwóch sypialni i kuchni połączonej z jadalnią. Po szybkim prysznicu zjadłem obiad, następnie zacząłem zbierać informacje na temat moich rodziców. Wieczorem miałem już dość, aby uspokoić myśli, poszłem pobiegać, po 10 km wróciłem, zaliczyłem wieczorną toalete i do łóżka. Zanim jeszcze zasnąłem przyszła mi wiadomość od Melisy

Od: FAV HERBATA

Drugiego czerwca o 15.00 mamy samolot, leci z nami Teo, będziemy tam 4 dni, myślisz że wystarczy czasu?

Do: FAV HERBATA

Powinno wystarczyć. Dzięki dobranoc

Nie czekając na odpowiedź wyłączyłem telefon i przekręciłem się na drugi bok.

*Długość wakacji w USA zależy od stanu, a nawet od danej szkoły. Zazwyczaj wakacyjna przerwa dla uczniów trwa od 8 do 12 tygodni. Zaczyna się w połowie maja lub na początku czerwca i trwa do końca sierpnia lub początku września

To ty #TOM IIWhere stories live. Discover now