bolesna chwila

1.8K 55 34
                                    

Pov: Adrien

Sparaliżowany powoli odsunąłem telefon od ucha. Czułem jak po moim policzku spływa długo chamowana łza.

Spojrzałem na Hailie. Wiedziała, że coś jest nie tak. Nie chciałem by widziała mnie w takim stanie ale na chwilę obecną było mi to obojętne.

- Co sie stało?- spytała zmarwionym głosem.
Przymknąłem powieki i spiąłem całe ciało.
-Mój ojciec...on umiera- wydukałem drżącym głosem.- lekarze mówią, że to koniec...Nie dożyję rana.
Spojrzała na mnie a w jej oczach widziałem najprawdziwszy smutek i troskę, to jeden z powodów za który ją kocham. Zawsze była dobra dla innych, na każdego patrzyła z troską i miłością. W przeciwieństwie do mnie. Mało było osób w moim życiu, które dostawały moją miłość. A teraz dowiedziałem się, że jedna z nich za kilka godzin umrze.

Patrzeliśmy na siebie dłuższą chwilę.
-Powinieneś jechać do niego...się pożegnać...- pawiedziała do mnie robiąc kilka kroków w moją stronę.
-Wiem tylko...Nie potrafię. Nie chcę się żegnać.
Dziewczyna szybko pokonała dzielącą nas odległość w kilku krokach po czym wtuliła się we mnie.
-Wiem...Ale potem będziesz tego żałował do końca życia.
Westchnąłem cicho.
Brunetka odchyliła się lekko i spojrzał mi w oczy.
-Mogę pojechać z Tobą... jeśli chcesz?
-Jedźmy

Mój kierowca wyjechał samochodem na ulice. To była najdłuższa jazda mojego życia. Nienawidziłem czuć się tak słabym, gdy nie mogłem nic zrobić. Mogłem zatrudnić najlepszych lekarzy z całego świata ale wiedziałem, że to i tak nie uratuje mu życia. Odwlekaliśmy jedynie to co nieuniknione. Wiedziałem, że ojciec umrze ale myślałem, że będę mógł z nim spędzić jeszcze trochę

Czasu

Dojechaliśmy do willi mojego ojca. Mojego drugiego domu, często tu nocowałem spędzając czas na rozmowach z ojcem. Był najmądrzejszą osobą jaką znałem. Zawsze potrafił mi dobrze doradzić. Nie zawsze zgadzałem się z tym co ma do powiedzenia, a przykładem tego jest Hailie. Ale ojciec dużo mi pomógł. Szczególnie gdy zająłem jego miejsce w orgazinzacji. Kilka pierwszych dni a nawet tygodni były trudne. Byłem trochę zagubiony dla tego często przychodziłem do niego po radę. Potem nauczyłem się wszystkiego sam. Nie potrzebowałem już jego pomocy a ojciec często mnie chwalił.
Oczywiście nie zawsze się ze sobą zgadzaliśmy ale mało się kłuciliśmy. Zawsze darzyłem go ogromnym szacunkiem tak jak on mnie.

Weszliśmy do środka. Złapałem Hailie za rękę i skierowałem się do pokoju ojca. Zatrzymałem sie przed drźwiami.
-Poczekam...tutaj.- odezwała się brunetka.
Mocniej ścisnałem jej rękę.
-Kocham Cię.- powiedziałem szczerze.
Uśmiechnęła się do mnie lekko.

Wziąłem głęboki wdech i nacisnąłem klamkę. Wszedłem do środka.
Widząc ojca ledwo żywego podłączonego do miliona kabli moje serce zakuło. Z całych sił próbowałem się nie rozpłakać.

Nie mogłem pokazać słabości.

-Tato.
Ojciec odwrócił głowę w moją stronę
-Adrien...podejdź synu.
Powoli podszedłem do łóżka. Usiadłem na stałku obok niego.
-Cieszę się, że przyjechałeś...- powiedział ojciec. Widać było, że męczyło go każde wypowiedziane słowo.
-Musiałem...
-Posłuchaj. Chce dać ci jeszcze jedną cenną radę przed śmiercią.
Moje serce ścisneło się na te słowa.
-Wiem, że nie zawsze pochwalałem twoje decyzje... Szczególnie w sprawie
siostry Monetów... Ale chce żebyś wiedział, że jeśli jesteś z nią szczęśliwy to ja też. Zasługujesz na to.
Załóż z nią rodzinę. Zróbcie sobie kilkoro dzieci. Szkoda, że nigdy nie poznam moich wnuków ale wiem, że będą miały...wspaniałego ojca...
Ojciec zaczął dusić się kaszlem. Wyglądał coraz gorzej, z sekundy na sekundę jego twarz bladła
-Dziękuję ojcze...Wszystko będzie dobrze. Wszystkim się zajmę, biznesem, naszą rodziną.
-Wiem...Od dawna to robisz.. je-jestem z Ciebie dumny...- wychrypiał ledwo.
-Kocham Cię tato...
Powiedziałem łapiąc go za dłoń.
-Ja też Cię kocham Synu...i twoje siostry...po...powiedz im to- wydukał szeptem po czym zamknął powieki...
Już nie trzymałem łez, które spływały po mojej twarzy. To była bolesna chwila.
Widziałem na monitorze ciągnącą się prostą kreskę.

Odszedł...

Dzisiaj mała niespodzianka i rozdział z perspektywy Adriena. Dajcie znać jak wam się podoba.

Zakazana Miłość W Świecie Zasad(A.S&H.M)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz